Linux rośnie w siłę jako alternatywa dla Windows?

Jeśli wierzyć wynikom ankiety, którą prowadzi właśnie Linux Foundation, użytkownicy coraz chętniej instalują "pingwina" na stacjach roboczych. Czyżby skończyły się czasy, w których Linux był systemem dla deweloperów oprogramowania i administratorów?

Rezultaty badania są dość intrygujące. Na przykład 57,4 procenta użytkowników odpowiedziało, że komputery z Windows stanowią w ich firmie więcej niż połowę wszystkich maszyn. Dla Linuksa ten odsetek wynosił aż 40,6; czyli spośród każdych pięciu ankietowanych, dwóch pracuje w przedsiębiorstwie zdominowanym przez "pingwina".

Linux pojawia się w serwerach WWW (55,5%) i komputerach deweloperów (53,5%), jednak obecnie najczęściej można go spotkać na zwykłych stacjach roboczych (66%).

W ankiecie brali udział przede wszystkim administratorzy i programiści pracujących w firmach związanych z edukacją i badaniami naukowymi (16,6%) oraz tworzeniem aplikacji (19,1%).

Najpopularniejsza dystrybucja w przedsiębiorstwach to Ubuntu; zagościło ono na niemal 56 procentach maszyn. Na drugim miejscu znalazł się Debian (26,2%), na trzecim Fedora (23,2%). Zaskakuje słabe czwarte miejsce openSUSE (21,1%) i szóste SUSE Enterprise Desktop Linux (10,6%).

Za najważniejszą aplikację, która blokuje migrację na Linuksa, uznano Adobe Photoshopa.

Warto zajrzeć: "2007 Linux Desktop/Client Survey"

Łukasz Bigo