Pod koniec grudnia dwóch mężczyzn utopiło się w Jeziorze Kortowskim. Zarwał się pod nimi lód. - Kiedy pierwszy wpadł do wody, drugi pobiegł za nim, zamiast się położyć i podać mu długą gałąź czy kij - relacjonowali świadkowie. Aby uniknąć podobnych sytuacji serwis mazury info stworzył specjalną, zimową odsłonę z której możemy się wiele dowiedzieć o i o bezpieczeństwie .
Okazuje się, że (teoretycznie) bezpieczne jest chodzenie zaczyna się od pokrywy grubości 8 cm, a wędkować można gdy jezioro zamarznie jeszcze o dwa centymetry. Średnim wielkości samochodem możemy się poślizgać tylko wtedy gdy warstwa osiągnie 20 cm (szczegóły w tabelce).
Jednak tych reguł nie można uznać ze pewnik. Autorzy artykułu przestrzegają przed niebezpiecznymi zachowaniami, opisują w jakich miejscach lód może być zdradliwy (np. pod mostami), informują, że jeziora zamarzają od brzegu, ale również od niego odmarzają. Na stronie możemy się też dowiedzieć czym się różni szary lód od czarnego lodu, a także co to znaczy, że tafla "szpilkuje".
Ślizganie się po zamarzniętym jeziorze nigdy nie będzie do końca bezpieczne. Dlatego twórcy strony przestrzegają - "zawsze ryzykujesz wchodząc na lód".