Na początku ponad połowa tego rynku będzie przypadać na USA, ale do 2011 znacznie wzrośnie udział także innych regionów - twierdzą przedstawiciele IDC. Przewidują także, że przez długi czas głównym klientem na tego typu usługi będą osoby prywatne i małe firmy. Do 2010 r. usługi tego typu zostaną zestandaryzowane, konkurencja między firmami znacznie obniży ceny, dostawcy usług będą łączyć się, zaś backup online stanie się jedną z wielu funkcji serwisów internetowych.
IDC zauważa, że backup online zaczął znacznie rozwijać się w 2007 r. od najprostszych usług dla użytkowników prywatnych i najmniejszych firm, ale być może wkrótce takimi usługami zainteresują się też większe firmy, które nie chcą inwestować w kolejne systemy pamięci masowych lub są zainteresowane replikacją danych w celu maksymalizacji skuteczności swoich systemów disaster recovery.
Krzysztof Jakubik