Prosument, czyli świadomy konsument
Tematem przewodnim konferencji został prosument. Kim jest? - Prosument to człowiek głęboko nieszczęśliwy - powiedział nieco żartobliwie Michał Brański, członek zarządu o2.pl. Nieszczęśliwy czyli... aktywny, dokonujący świadomych wyborów, poszukujący specyficznych produktów - a więc spędzający dużo czasu na podejmowanie decyzji zakupowych. Inne opinie na temat prosumentów nie były już tak radykalne, a obraz prosumenta można sobie nakreślić przyglądając się wynikom badania przeprowadzonego przez Gemius specjalnie na potrzeby konferencji:
Prosument to osoba, która spotyka się z opiniami innych internautów, a także sama wyraża takie opinie, poza tym jest aktywnym uczestnikiem konkursów, promocji i zabaw. Zgodnie z tak przyjętą definicją, aż 36% internautów to prosumenci. -To naprawdę bardzo dużo - uważa Artur Zawadzki, wiceprezes zarządu Gemius S.A., który prezentował wyniki.
Oczywiście na konferencji pojawiały się też węższe definicje, jednak co do jednego można mieć pewność - dzięki ekspansji internetu i maksymalnemu uproszczeniu możliwości dzielenia się opiniami o produktach i usługach marketerzy stoją przed znacznie trudniejszym zadaniem niż jeszcze dekadę temu.
Jak więc dotrzeć do tych nowoczesnych konsumentów? Prawdopodobnie najprościej za pomocą wyszukiwarek. Bo prosumenci aktywnie szukają informacji na temat interesującego ich produktu czy usługi, o czym opowiadali Tomasz Piątkowski z firmy Outrider oraz Bartek Krzemień i Matej Novak z Ataxo. Aby wiedzieć o tym, co dzieje się na rynku, jakie trendy są obowiązujące i co zainteresuje prosumentów, warto skorzystać z rozwiązań tzw. "wirtualnej etnografii", czyli obserwowania zachowań w jakiś sposób odmiennych/wyróżniających się grup internautów. Do tego typu badań zachęcał Tomasz Jędrkiewicz z IQS and QUANT Group. W jego firmie przeprowadzono np. badanie dzięki któremu marketerzy dowiedzieli się za pomocą jakich określeń o chorobach swoich dzieci piszą kobiety na forach.
Do wykorzystywania aktywności konsumentów przekonywał Michał Wolniak, prezes zarządu firmy Heureka, który mówił o tym, że często lepiej stworzyć własne medium niż np. kupować czas antenowy w TV. Michał Wolniak opowiadał o klipach wideo, w których wykorzystywano pieczywo znanej marki. Umieszczano je w specjalnej internetowej "telewizji śniadaniowej" i witrynach kulinarnych. -Bo na klasyczne strony produktowe zagląda zaledwie ok. 8% internautów- mówił Michał Wolniak.
Jaki potencjał daje internet w dotarciu do prosumentów mówił też Rafał Agnieszczak ze spółki Interaktywna Sp. z o. o. Jego zdaniem marketerzy nigdy nie mieli takiej dokładnej i informacji o konsumencie (i jego znajomych) jak ma to miejsce dzisiaj w przypadku dużych serwisów społecznościowych. Dzięki takim danym można kierować bardzo precyzyjne komunikaty reklamowe, które nie irytują odbiorcy.
O sposobach znalezienia wspólnego języka z prosumentem opowiadała również gość specjalny konferencji Johny Rosemont z agencji Weber Shandwick. Mówił on szczegółowo o wykorzystaniu narzędzi i serwisów społecznościowych przez "adwokatów" marki. A takie osoby, które "wierzą" w daną markę odpowiadają za aż 1 na 3 zakupy jej produktów.
{{dalej}}
Case'y, case'y, case'y
Case-study , termin ten co prawda nie doczekało się jeszcze trafnego polskiego odpowiednika jest jednak jednym z najbardziej elektryzujących elementów konferencji. W trakcie Interactive Marketing Meeting zostało pokazane ponad 10 przykładów dobrych i innowacyjnych kampanii marketingowych.
Borys Wróbel z firmy Mobijoy! opowiadał o zaangażowaniu klientów w kampanie przeprowadzane z wykorzystaniem urządzeń z którymi użytkownicy rozstają się bardzo rzadko, czyli telefonów komórkowych. W przypadku kilku case-studies pojawił się motyw wykorzystania potencjału kreatywnego prosumentów, co było chyba najbardziej widoczne w prezentacji 180heartbeats dotyczącej kampanii monitorów Samsung. Na jej potrzeby powstało ponad 100 wysokiej jakości prac kreatywnych stworzonych przez osoby, które chciały wygrać konkurs.
Bardzo ciekawie przedstawiał się case-study bloga "Telewizji nowej generacji N". Wykorzystano potencjał wiedzy klientów, zarówno wysłuchując ich próśb i uwag na temat nowej platformy cyfrowej jak i wchodząc z nimi w interakcję.
Interesująco prezentowały się też case-studies kampanii służących budowaniu lojalności klienta do marki, przede wszystkim w przypadku projektu programu lojalnościowego Toyota More, w którym cała komunikacja z klientem odbywa się za pośrednictwem internetu.
Warsztaty, impreza i inne atrakcje
Uzupełnieniem merytorycznym konferencji były warsztaty. Jeden dotyczył zarządzania projektami e-marketingowymi i został przeprowadzony przez Magdę Surowiec, project managamenet directora z agencji Adv.pl. Drugi traktował o planowaniu kampanii reklamowych w internecie, a poprowadził go Adam Wysocki, dyrektor zarządzający NEXT.
Na konferencji nie zabrakło także rozrywki - pierwszego dnia odbyła się impreza, a w trakcie całej konferencji miał miejsce konkurs, w którym na pytania można było odpowiadać za pomocą komórki. Nagrodami były m.in. klawiatury i oprogramowanie Microsoft.
Organizatorami Interactive Marketing Meering było Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego i Internet Standard. Więcej informacji o konferencji można znaleźć na blogu: immeeting.blogit.idg.pl
Zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości redakcji serwisu Mediarun.pl
Internet Standard