Olbrychski w Assasin's Creed

Daniel Olbrychski, Borys Szyc i Krzysztof Kowalewski użyczą swych głosów postaciom z gry Assasin's Creed. Mało który film może pochwalić się takimi gwiazdami

Coraz lepsza grafika i płynna animacja nie gwarantują już, że gra odniesie sukces. Producenci szukają więc nowych sposobów, by przyciągnąć graczy przed monitory. Dlatego też Assasin's Creed szokuje nie tylko ogromnymi wymaganiami sprzętowymi. Zrealizowana z wielkim rozmachem gra prezentująca sobą dbałość o szczegóły i realizację godną najlepszych filmów będzie miała też i doskonałą obsadę. W role najważniejszych osobistości świata gry wcielą się bowiem gwiazdy polskiego kina i telewizji. Przykładowo w roli Al Maulima, przywódcy assasynów i naszego mocodawcy "wystąpi" głos Daniela Olbryskiego. Nie jest to jedyna sława, która wystąpi w grze. Prowadzony przez gracza bohater, skrytobójca imieniem Altair przemówi bowiem głosem Jacka Kopczyńskiego. Obok w nich w grze usłyszymy również Borysa Szyca, Krzysztofa Kowalewskiego i wielu innych, znanych aktorów.

Zjawisko umieszczania głosów gwiazd w grach komputerowych nie jest nowe. Wytrawni gracze pamiętają zapewne głos Piotra Fronczewskiego. Wcielił się on w rolę narratora w grze Baldurs Gate, jednym z pierwszych programów, przy których spolszczeniu zatrudniono aktorów. Na zachodzie przy produkcji największych przebojów od dawna zatrudnia się profesjonalistów. Prekursorem w tej dziedzinie był Mark Hammil, aktor znany między innymi z roli Luke'a Skywalkera, głównego bohatera "Gwiezdnych Wojen". W 1994 roku wcielił się w postać porucznika Christophera Blaira, głównego bohatera gry Wing Commander III. Był to pierwszy program, w którego tworzeniu brali udział czołowi aktorzy. Wtedy gwiazdy zatrudniano jedynie w kluczowych dla fabuły, krótkich scenach. Zwykle robiono to w celu przeczytania kilku najważniejszych dialogów. Dziś natomiast programy często posiadają scenopisy podobne do największych filmów. Świadczyć o tym może choćby fakt, że przy tworzeniu anglojęzycznej wersji Assasin Creed w rolach głównych postaci obsadzono aż 22 aktorów.

Na taki rozmach producenci gier komputerowych mogą sobie pozwolić głównie dlatego, że ich dzieła sprzedają się coraz lepiej. Przez niektórych analityków są postrzegane wręcz jako najgroźniejszego, artystycznego i rynkowego konkurenta filmów fabularnych. Świadczyć o tym może choćby wynik sprzedaży Assasin's Creed, który przez pierwszy miesiąc od premiery na konsolach przekroczył w liczbę 2,5 milionów egzemplarzy.

Sukces program zawdzięcza jednak nie tylko obsadzie, ale też doskonałemu scenariuszowi i bardzo realistycznej grafice. Nie bez znaczenia jest również nowatorski system sterowania, pozwalający graczowi na niezwykłą swobodę. Dzięki niemu bohater może na przykład ukryć się przed przeciwnikami wtapiając się w tłum, lub chowając się w stogu siana, zupełnie jakby brał udział w akcji prawdziwego filmu kostiumowego.