Myszka z odkurzaczem? Proszę bardzo! To patent dla wiecznych bałaganiarzy. Mimo, że w większości przypadków podkładka pod gryzonia jest w miarę czysta, to na pewno znajdą się użytkownicy, którzy obficie krusząc ulubioną strawę, zapaskudzą całość. Część zapewne zrzuca śmieci na dywan, ale czy w tym szaleństwie jest metoda?
Na pewno nie, skoro za cenę 19 dolarów można nabyć myszkoodkurzacz. Jakkolwiek sens używania takiego urządzenia na co dzień należy pozostawić pod rozwagę nabywcy, to jednak na prezent dla wyjątkowego flejtucha, który w dodatku jest miłośnikiem spędzania czasu przed komputerem, gadżet wydaje się być idealny. Nie należy co prawda oczekiwać jakiejś wielkiej mocy wbudowanego odkurzacza, jednak do pozbierania okruszków na pewno wystarczy.
Zainteresowani zakupem mogą tutaj znaleźć mysz , (pod warunkiem znajomości chociażby podstaw j. japońskiego).
Skeleton Mouse z kolei stawia na efektowny wygląd. Fana Nekromaty z gry Warcraft zapewne nawet nie trzeba będzie przekonywać do zakupu, zaś całą resztę może zainteresować dość szokujący wygląd myszki. Gadżet z daleka przypomina szkielet jakiegoś małego zwierzaka. Wystające kości na pewno zaś nie ułatwiają pracy z pomocą urządzenia, aż strach zapytać, gdzie umieszczono scroller. Pozostaje tylko czekać na kolejne patenty. Wyobraźnia kolejnych projektantów - myszka z aparatem, z mini grą (na wypadek zawieszki komputera), z wi-fi albo mini panelem LCD?