10 lat za kierowanie botnetem?

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze przekazało nowozelandzkich władzom dowody, świadczące o tym, że aresztowany w tym kraju kilka miesięcy temu 18-letni internauta o pseudonimie Akill był szefem grupy przestępczej kierującej liczącym ponad milion komputerów-zombie botnetem. Młodzieńcowi, którego naprawdę nazywa się Owen Thorn Walker, grozi nawet 10 lat więzienia - właśnie rusza jego proces.

Walker został zatrzymany pod koniec listopada 2007 r. (pisaliśmy o tym w tekście "Operator miliona 'zombie PC' aresztowany"), podczas wielkiej międzynarodowej operacji antybotnetowej o kryptonimie Bot Roast. Z dowodów zdobytych przez FBI wynika, że osiemnastolatek był liderem grupy programistów, którzy za pomocą rozsyłanego w e-mailach złośliwego oprogramowania stworzyli liczący ok. 1,3 mln "pecetów" botnet (czyli sieć komputerów-zombie). Wykorzystywali go m.in. do ataków DDoS (Distributed Denial of Service) oraz wysyłania wirusów i spamu (wiadomości reklamowe służyły m.in. do manipulowania kursami akcji - to tzw. 'pump-and-dump stock spam').

FBI podkreśla, że to prawdopodobnie za pośrednictwem botnetu prowadzonego przez Akilla vel Walkera został przeprowadzony atak phishingowy na klientów jednego z holenderskich banków internetowych (szacuje się, że przestępcy zdołali ukraść w sumie ok. 20 mln USD).

Komentatorzy zwracają uwagę, że jest kolejna już w ostatnim czasie udana akcja skierowana przeciwko operatorom botnetów - wygląda na to, że przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości powoli uczą się zwalczać to zjawisko. Rzecznik FBI podkreśla, że namierzenie i aresztowanie Akilla możliwe było tylko dzięki ścisłej współpracy amerykańskich agentów oraz holenderskiej i nowozelandzkiej policji.

Daniel Cieślak