Więcej wiz do USA dla zagranicznych studentów

Zaniepokojeni brakiem zwiększenia limitu wiz typu H-1B, umożliwiających legalne zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych wykwalifikowanych pracowników z innych krajów, jej zwolennicy zaapelowali do Białego Domu o rozluźnienie przepisów. Proponowane zmiany uchroniłyby koncerny zatrudniające absolwentów z zagranicy przed ich utratą.

Zwolennicy H-1B domagają się wydłużenia czasu, w którym zagraniczni absolwenci amerykańskich uniwersytetów mogą pracować korzystając z wizy studenckiej, z 12 do 29 miesięcy. Pozwoliłoby to na zatrudnienie tegorocznych absolwentów, którzy otrzymają dyplomy, potrzebne do złożenia wniosków o przyznanie wizy H-1B, po terminie ich przyjmowania. W innym przypadku będą oni musieli poczekać ze złożeniem wniosku do przyszłego roku i - jeśli ich wniosek nie zostanie przyjęty - zostaną zmuszeni do opuszczenia Stanów Zjednoczonych. Dla amerykańskich przedsiębiorstw oznacza to utratę wykwalifikowanych pracowników.

Zwolennicy zmian uważają, że wydłużenie czasu, w którym zagraniczni absolwenci mogą być zatrudniani w Stanach na podstawie wizy studenckiej, zwiększy ich szanse na otrzymanie później wizy H-1B. Starają się więc oni o uzyskania poparcia dla proponowanych zmian od Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA.

Robert Hoffman, wiceprezes Oracle oraz prezes grupy lobbingowej Compete America, popierającej idee zwiększenia liczby wiz do USA, uważa, że sprawa wiz H-1B niesłusznie została potraktowana jako część ustawy dotyczącej polityki imigracyjnej, która próbuje rozwiązać m.in. problem ponad 12 mln nielegalnych pracowników w Stanach Zjednoczonych.

Zdaniem zwolenników uczelnie wyższe ściągają talenty do Stanów Zjednoczonych, ale żeby skutecznie zachęcały studentów do przyjazdu na amerykańskie uczelnie, władze USA muszą stworzyć odpowiednie warunki, m.in. właśnie poprzez reformę uzyskiwania wiz H-1B. Ich zdaniem kwestia zielonej karty i wiz H-1B powinna być głosowana w Kongresie osobno od pozostałych spraw polityki imigracyjnej. Znacznie przyspieszyłoby to rozwiązanie tego problemu i pozwoliło zwiększyć limit przyznawanych wiz H-1B.

Przeciwnicy zmian dotyczących wiz H-1B widzą w tej akcji zagrożenie w wykorzystaniu programu wizowego przez koncerny do pozyskiwania taniej siły roboczej z zagranicy.

Monika Tomkiewicz