"Technology Review": teleskop z księżycowego pyłu

Projekty budowlane w kosmosie mają wiele cech wspólnych ze zwykłymi budowami ziemskimi: na przykład w zestawieniu kosztów istotną rolę odgrywa transport materiałów.

Nie dziwi więc popularność materiałów takich jak beton - gdy ktoś chce dostarczyć w wybrane miejsce sześcienny, kamienny blok o boku jednego metra, to musi się liczyć z koniecznością przewiezienia ciężkiego, nieporęcznego, sześciennego pudełka. Ten sam element wykonany z betonu jest mniej kłopotliwy w transporcie: tak naprawdę na miejsce trzeba przewieźć tylko cement (i to choćby po łyżeczce). Resztę - czyli wypełniacz (piasek) i wodę - zazwyczaj da się jakoś zorganizować na placu budowy. Naukowcy z amerykańskiej agencji NASA opracowali metodę wytwarzania zwierciadeł teleskopów z zastosowaniem trzech składników: węglowych nanorurek, materiałów przypominających żywice epoksydowe oraz proszku, którego skład odpowiada składowi księżycowych skał. Ten ostatni element jest najważniejszy - stanowi bowiem aż 90% masy całego zwierciadła. Peter Chen, kierownik zespołu projektantów z Centrum Lotów Kosmicznych imienia Goddarda ( GSFC , Goddard Space Flight Center) twierdzi, że w efekcie możliwe będzie budowanie zwierciadeł teleskopowych o średnicy (aperturze) sięgającej nawet 50 metrów - a to właśnie średnica lustra decyduje o ilości światła zbieranej przez teleskop, a w konsekwencji o jego pozostałych parametrach: powiększeniu, zdolności rozdzielczej, jasności granicznej itp.

Gdzie miałby powstać taki teleskop? Oczywiście na Księżycu - pisze magazyn "Technology Review" . Czego jak czego, ale księżycowego pyłu jest tam pod dostatkiem. Na razie jednak pierwsze zwierciadło sporządzone według nowej metody powstało na Ziemi i ma 12 cali (30 centymetrów) średnicy. Paraboliczne lustro utworzono obracając mieszaninę pyłu (o składzie odpowiadającym pyłowi księżycowemu), nanorurek i żywicy na urządzeniu będącym czymś w rodzaju koła garncarskiego.

Oczywiście na budowę księżycowego teleskopu przyjdzie poczekać. NASA nie wybiera się na Srebrny Glob przed rokiem 2020, a poza tym materiały to jeszcze nie wszystko: na miejsce trzeba byłoby dowieźć także urządzenia do oszlifowania lustra. Na razie priorytetowym, projektem obserwatorium umieszczonego poza Ziemią pozostaje wciąż teleskop kosmiczny Jamesa Webba . teleskop kosmiczny Jamesa Webba. Ten przyrząd, którego apertura wyniesie 6,5 metra, zoptymalizowany do prowadzenia obserwacji w pasmie podczerwieni, powinien trafić na orbitę w roku 2013.