Amerykanie testują nowy samolot bezzałogowy w Iraku

MQ-9 Reaper to najnowsze cacko amerykańskiego lotnictwa wojskowego. Ten młodszy brat znanego Predatora, w przeciwieństwie do niego, nie został skonstruowany do przeprowadzania rekonesansu, a jedynie do ataku. Jednoznacznie ofensywny samolot jest zdolny do zabrania 4 rakiet Hellfire i dwóch laserowo-namierzanych bomb 500-funtowych. Właśnie przechodzi swój test bojowy w bazie wojskowej Balad w Iraku.

Reaper jest wyposażony w specjalny silnik turbośmigłowy, dzięki któremu oszczędza bardzo na paliwie. Może więc pozostać w powietrzu blisko dwa razy dłużej niż stary Predator. Może też wejść na blisko dwukrotnie wyższą wysokość, nie tracąc przy tym na jakości przekazu foto, ani wideo - wyposażony jest bowiem w nowszej generacji aparaty i kamery.

- Wyposażyliśmy go w podczerwień, więc jest w stanie wypatrzyć np. osobę palącą papierosa z 6000 metrów - powiedział major Jon Chesser, pilot Reapera (zdalny - siedzi w centrum telekomunikacyjnym).