UKE chce uczyć o telewizji cyfrowej

Na początku przyszłego roku ma powstać fundacja promująca telewizję cyfrową. - To niezbędne, jeśli chcemy szybko odejść od nadawania analogowego - przekonuje prezes UKE Anna Streżyńska.

- Czy wie pan, że nadajniki analogowe zostaną wyłączone i wkrótce bez dekodera cyfrowego nie będzie pan mógł oglądać telewizji? - takie pytanie codziennie zadaje obywatelom Wielkiej Brytanii 40 tys. pracowników organizacji Digital UK. Ich zadaniem jest informować o zaletach przejścia z naziemnej telewizji analogowej na cyfrową, ale też tłumaczyć, jak kupić niezbędny do odbioru dekoder i jak starać się o jego dofinansowanie. To Digital UK zadbał o odbiór telewizji cyfrowej w więzieniach i szpitalach. Organizacji tej w porozumieniu z resortem edukacji udało się nawet wprowadzić do szkół zajęcia tłumaczące zalety cyfryzacji. Bo to właśnie dzieci są najlepszym nośnikiem wiedzy o nowych technologiach. Rodzice mogą mieć problemy z obsługą odtwarzacza DVD, dzieciom zdarza się to dużo rzadziej.

- Pomysł z Wysp warto przenieść na polski grunt - tłumaczy prezes Streżyńska. Jej zdaniem podobne działania w naszym kraju są niezbędne, ponieważ termin wyłączania nadajników analogowych nieubłaganie się zbliża. Stanie się to najpóźniej w 2015 r., bo wtedy wygasa ochrona używanych dziś przez nadawców częstotliwości analogowych. Stąd pomysł stworzenia fundacji Cyfrowa Polska, która przekonywałaby Polaków do nowoczesnej telewizji. Nie da się jej oglądać bez specjalnych dekoderów, które będą kosztowały kilkaset złotych.

Digital UK jest organizacją z siedmioletnim budżetem w wysokości 270 mln funtów. Składają się na to nadawcy (30 proc.) oraz rząd i fundusze europejskie. Podobnie miałoby być z Cyfrową Polską. - Pieniądze z Unii znajdą się też dla Polski - przekonuje Streżyńska. Jej zdaniem jest również szansa na dofinansowanie ze strony nadawców, bo pomysł stworzenia organizacji padł kilka dni temu właśnie z ich strony.

Andrzej Zarębski, szef rady nadzorczej Polskiego Operatora Telewizyjnego (spółki powołanej przez Polsat i TVN do cyfrowego nadawania programów telewizyjnych), nie wyklucza takiej możliwości: - Generalnie nadawcy powinni odnieść się pozytywnie do współfinansowania, wspólnie z państwem, organizacji promującej cyfryzację w Polsce. Edukacja jest bowiem elementem, który ma szansę zaostrzyć apetyt odbiorców na dekodery do odbioru telewizji cyfrowej - tłumaczy. Zastrzega jednak, że polscy nadawcy musieliby najpierw sprawdzić, jak działanie polskiego odpowiednika Digital UK wpłynie na zainteresowanie dekoderami i czy pozwoli np. na szybsze wyłączenie nadajników analogowych.

Do pomysłu sceptycznie podchodzi za to Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. - Jeśli naziemna telewizja cyfrowa przedstawi ofertę atrakcyjną dla odbiorców, zarówno pod względem programowym, jak i cenowym, to dodatkowa zachęta nie będzie potrzebna - uważa.