Pod pojęciem "Internetu przedmiotów" dokument roboczy definiuje bezprzewodowe połączenie i wzajemną interakcję maszyn, pojazdów, urządzeń, czujników i innych elementów (identyfikowanych za pomocą układów RFID lub w inny sposób). W efekcie opona samochodowa wysyłałaby na przykład do pokładowego komputera samochodu sygnał alarmowy w momencie zużycia się jej profilu. Zainteresowani konsultacjami mogą do 28 listopada przesyłać komisji własne propozycje pytań dotyczące "Internetu przedmiotów".
Przedstawiciele KE wyrażają opinię, że "Internet przedmiotów" musi najpierw zdobyć zaufanie użytkowników. Wykorzystujące komunikację bezprzewodową aplikacje należy zabezpieczyć przed spamem, atakami typu Denial of Service oraz wyeliminować niebezpieczeństwo kradzieży tożsamości. Ponadto - ze względu na gromadzenie dużej ilości heterogenicznych danych pochodzących z najróżniejszych źródeł - pojawia się możliwość kojarzenia ich z konkretnymi osobami i tworzenia ich profili. Z kolei gremia normalizacyjne powinny zastanowić się nad zdefiniowaniem jednolitych, globalnych standardów dla wszystkich struktur składających się na "Internet przedmiotów". Chodzi przy tym o funkcje obsługiwane przez urządzenia, interfejsy, formaty danych oraz zagadnienia związane z adresowaniem i identyfikowaniem obiektów. Sieć przedmiotów musi być też dla użytkownika zrozumiała, otwarta i osiągalna. Nie należy też pomijać znaczenia wpływu nowej infrastruktury na środowisko naturalne.