"Projekt utknął na poziomie budżetowym. Minister finansów powiedział, że chwilowo nie stać nas na tego typu dodatkową ulgę internetową " - powiedział dla PAP podczas naszego V Forum usług szerokopasmowych w Warszawie.
Tomasz Misiak wyjaśnił, że ze względu na kryzys finansowy, przewidywane koszty projektu wyniosłyby w przyszłym roku 300-500 mln zł. Jeszcze we wrześniu br. informował, że koszty projektowanej ustawy to dla budżetu państwa ok. 250-300 mln zł rocznie. "Projekt jest opracowany. Premier wie o tym projekcie i bardzo mu się spodobała sama idea " - powiedział. Dodał, że są ogromne szanse na to, żeby Sejm zajął się nim w przyszłym roku, a ustawa obowiązywałaby wtedy od 2010 r.
O tym, że powstaje projekt ustawy, który umożliwi odliczanie całkowitych kosztów taniego Internetu przez osoby prywatne, senator Tomasz Misiak poinformował na XVIII Forum Ekonomicznym w Krynicy. Wyjaśnił, że ta ustawa umożliwiłaby wszystkim gospodarstwom domowym darmowy dostęp do Internetu. Założenie projektu jest takie, aby miesięcznie cena internetu, która będzie odliczana od podatku, wynosiła 25-30 zł, a prędkość przesyłu danych do 512 kb/s.
Computerworld