W oficjalnym liście adresowanym do Baracka Obamy, Komitet Akcji Politycznej w sprawie Pozaziemskiego Fenomenu (EPPAC) apeluje do nowego prezydenta USA o "zniesienie trwającego sześć dekad embarga na prawdę o roli kosmitów w dziejach rasy ludzkiej" - czytamy w Polska The Times.
Komitet fanów UFO uważa, że ich apel ma duże szanse na realizację. Bo poparcia dla ich inicjatywy powinny dostarczyć wysoko postawione osoby z otoczenia Bracka Obamy, czyli John Podesta i Bill Richardson. Obaj uznawani są na gorących zwolenników odtajnienia badań nad UFO - informuje Polska The Times.
John Podesta był wcześniej szefem administracji Billa Clintona i już wtedy proponował ujawnienie wszelkich dokumentów dotyczących kosmitów. W 2002 roku poparł petycję Sci Fi Channel adresowaną do ministerstwa obrony USA, żądającą otwarcia sekretnych archiwów związanych z UFO.
Bill Richardson, gubernator Nowego Meksyku, czyli stanu, w którym leży słynne Roswell, także jest zainteresowany tajemnicami związanymi z latającymi talerzami. Napisał nawet przedmowę do książki opisującej incydent z Roswell, w którym w 1947 roku miało rozbić się UFO, a wojsko miało przejąć ciała kosmitów.
Już w zeszłym roku rząd brytyjski zdjął klauzulę tajności z tysięcy raportów o niewyjaśnionych zjawiskach związanych z UFO.
Szef komitetu EPPAC Stephen Bassett jest przekonany, że sukcesy amerykańskiego przemysłu kosmicznego oraz zbrojeniowego to efekt studiów nad technologiami z pozaziemskich statków kosmicznych. Twierdzi, że stąd będą też pochodzić nowe źródła energii, które - jak życzy sobie Obama - uniezależnią USA od ropy z Bliskiego Wschodu - informuje Polska The Times.