Jak będą działać baterie przyszłości?

Za najsłabsze ogniwo telefonów komórkowych można dzisiaj zdecydowanie uznać baterie. W tej kwestii do dzisiaj niemal nic się nie zmieniło. Tak jak kiedyś , tak i teraz komórka potrafi działać na baterii maksymalnie kilka dni - podaje serwis mob24.pl.

Ale to może się szybko zmienić, bo specjaliści mają już pomysły na zupełnie inne zasilanie komórek.

1. Ogniwa paliwowe

Komórka na ciekłe paliwo - to najbardziej prawdopodobny zastępca dla dzisiejszych baterii. Opiera się na wykorzystaniu paliwa (alkoholu metylowego), które w procesie chemicznym wytwarzać ma napięcie. Proste, tanie i skuteczne.

2. Nanotubki

Nanotubki czyli "papierowa" bateria. Naukowcy z MIT i Rensselaer Polytechnic Institute wyprodukowali baterie cienkie jak papier, oparte o strukturę węglowej nanotubki, którą można giąć, topić czy wrzucać do wrzątku i mieć pewność, że nic złego się z nią nie stanie. Niestety, na razie możliwości tej baterii nie są duże. 100 - gramowe ogniwo daje zaledwie kilka dni mało intensywnej pracy z Nokią E61i.

3. SCiB

Toshiba pod koniec 2007 roku zaprezentowała Super Charge ion Battery (SCiB), czyli "błyskawicznie ładowaną baterię jonową". Po 5 minutach kontaktu z prądem, bateria jest naładowana w 90 proc. Dodatkowo SCiB jest bezpieczna i zdolna dostarczać napięcie na długie godziny - jej przewidywana pojemność odpowiada 3-4 obecnie stosowanym bateriom jonowym.

4. Bateria z "mikrofonem"

Naukowcy z Teksasu stworzyli prototyp baterii, która w przyszłości wyeliminuje potrzebę ręcznego ładowania urządzenia. Maleńkie ogniwo generuje napięcie... z dźwięków otoczenia. Miejmy nadzieję, że produkt ten zostanie wprowadzony w życie.