Podczas produkcji złożonych telefonów przenośnych stanowi ono element "nowej rzeczywistości" - powiedział Balsillie w wywiadzie dla dziennika "Wall Street Journal" zapytany o problemy z najnowszym modelem Storm. Gdy zaplanowana na październik premiera nowego urządzenia musiała zostać odwołana, koncernowi o włos udało się zdążyć z wprowadzeniem go na rynek w tzw. Czarny Piątek (Black Friday), czyli jeden z najbardziej dochodowych dni w ciągu roku w USA. Mimo trudnego debiutu w pierwszym miesiącu sprzedano około 500 tysięcy smartfonów, a każdego tygodnia produkowanych jest kolejne 250 tysięcy urządzeń.
Pod koniec ubiegłego roku pierwszy dotykowy model aparatu BlackBerry o nazwie Storm bynajmniej nie wywołał zachwytu u klientów. Wskutek zastosowania wadliwego (prawdopodobnie nieukończonego) oprogramowania RIM rozczarował nawet najzagorzalszych fanów urządzeń BlackBerry. Wydana jeszcze w grudniu pierwsza poprawka firmware'u wyeliminowała najpoważniejsze błędy, ale w przygotowaniu jest już następna aktualizacja. Ma ona poprawić stabilność systemu operacyjnego, usprawnić pracę przeglądarki oraz skrócić czas reakcji aparatu.