Komputery szefów wpuszczają wirusy

W jaki sposób do dobrze zabezpieczonych firmowych komputerów trafiają robaki? Zazwyczaj przez komputer szefa - informuje Dziennik.

By ochronić biurowe komputery przed wirusami i atakami hakerów, większość firm instaluje w nich restrykcyjne zabezpieczenia. Jednak co jakiś czas zdarza się, że do firmowego systemu wkradnie się wirus czy robak.

Jak się tam dostają? Zazwyczaj przez komputer szefa - do takich wniosków doszli eksperci podczas londyńskiej konferencji poświęconej tematyce cyberterroryzmu.

- Pracownicy na wysokich stanowiskach zazwyczaj nie pozwalają ekipie IT na tzw. zamknięcie ich sprzętu, czyli zainstalowanie restrykcyjnego oprogramowania blokującego niepowołany dostęp do komputera - mówi specjalista ds. cyberterroryzmu Yael Shahar z izraelskiego Instytutu Przeciwdziałania Terroryzmowi.

 

Zabezpiecz się przed i ściągnij najnowszy program antywirusowy .

Czytaj więcej na technologie.gazeta.pl >>