W czasach kryzysu Unia Europejska robi wszystko co może, żeby ułatwić życie przedsiębiorcom. Do 2012 roku obciążenia administracyjne mają się zmniejszyć o 25 proc. Unia zaczyna od faktur elektronicznych, które już niedługo będą traktowane tak samo jak papierowe, podaje Rzeczpospolita .
Do tej pory, aby faktura przesłana mailem była ważna, musiała być opatrzona podpisem elektronicznym. Ze względu na wysokie koszty podpis taki nie zyskał sympatii przedsiębiorców. Nowe dyrektywy unijne mają zwolnić właściceli firm z tego obowiązku. Na fakturach papierowych już od jakiegoś czasu nie są wymagane podpisy i pieczątki wystawiającego oraz odbiorcy, dlatego unijne przepisy de facto sprawią, że obydwa rodzaje dokumentów będą się różnić tylko nośnikiem.
Czytaj Faktura przesłana mailem nie jest fakturą
Jak twierdzi komisarz Komisji Europejskiej ds. podatków, Laszló Kovacs, taka ustawa usprawni też kontrolę urzędów skarbowych.