Zgodnie z raportem Światowego Forum Ekonomicznego pod względem rozwoju Internetu i telefonii Polskę powinno się zaliczyć do krajów Trzeciego Świata. Średnio za minutę płacimy 1,33 zł, a szerokopasmowy Internet ma tylko 7,55 proc. obywateli. Problem jednak polega na tym, że wszystkie te dane są nie tylko nieaktualne, ale w wielu miejscach nieprawdziwe, twierdzi UKE . Mimo, że tytuł raportu (Global Information Technology Report 2008-2009) sugeruje, iż dotyczy on okresu 2008-2009, to większość danych wykorzystanych do zestawienia pochodzi sprzed kilku lat. I nie wynika to bynajmniej z braku danych. Na przykład informacje odnośnie dostępu do Internetu są publikowane przez Komisję Europejską przynajmniej dwukrotnie w ciągu roku, a mimo to autorzy raportu wykorzystali stare dane. Ponadto, jak twierdzi UKE, brak podania metodologii nie daje możliwości dokładnego zweryfikowania otrzymanych wyników. Przykładem jest chociażby jeden z wymienionych wskaźników w zakresie telefonii stacjonarnej tj. abonament miesięczny liczony jako procent produktu krajowego brutto na osobę. Zgodnie z Raportem Światowego Forum Ekonomicznego wyniósł on w 2006 r. 1,77. Dana ta, pomijając jej aktualność, nawet dla 2006 roku jest znacznie zawyżona. Według przeliczeń UKE powinien on wynieść maksymalnie 1,46 a i wówczas oznaczałby wskaźnik dotyczący najwyższych opłat abonamentowych. Biorąc pod uwagę opłaty na poziomie średnim wskaźnik ten powinien wynieść 0,94, zaś przy najniższych abonamentach nawet 0,42, co na pewno zmieniło pozycję Polski w opublikowanym rankingu.
Na stronie urzedu czytamy: "Co jest jednak najbardziej niepokojące to fakt, iż autorzy bazując na nieaktualnych danych nie zauważają lub może nie chcą zauważyć jak wiele zmian zaszło na rynku telekomunikacyjnym w ciągu ostatnich 2-3 lat, zwłaszcza w takim kraju jak Polska, gdzie rynek rozwija się bardzo szybko."