Honda myśli o robotach kontrolowanych myślami

Okazuje się, że nie tylko zbliżamy się do czasu, w którym roboty będą wykonywać wszystko za nas, ale również mamy coraz bliżej do dnia, w którym będziemy mogli przekazywać myślami to, co chcemy by robot zrobił, a on to wykona. Nadzieję na to dają najnowsze badania japońskiej firmy Honda.

Japoński ośrodek Honda Research Institute oraz Shimadzu, producent precyzyjnego sprzętu, zademonstrowali wspólnie technologię, która pozwoli ludziom kontrolować swojego robota myślami. Dzięki temu można będzie wreszcie zapomnieć o wciskaniu guzików, wydawaniu komend i korzystaniu ze zdalnych pilotów - podaje serwis Cnet.

Kontrola myślami

Badacze skupiają się na wprowadzeniu kontroli myślami do najnowszej wersji robota Hondy, słynnego Asimo. Na razie ma on jedynie wykonywać proste akcje, takie jak podnoszenie ręki lub nogi.

Jak to działa?

System składa się z czarnego hełmu wypełnionego narzędziami elektroencefalograficznymi i czujnikami spektroskopowymi na podczerwień. Monitorują one elektryczne fale mózgowe i dopływ krwi do mózgu, które sygnalizują procesy myślenia człowieka. Człowiek kontrolujący robota myśli o jednym z określonych wcześniej specyficznych gestów (umieszczonych w wcześniej w systemie BMI czyli Brain Machine Interface), które chce by Asimo wykonał. Następnie dane te są analizowane w czasie rzeczywistym, tak by określić, co użytkownik sobie wyobraził, po czym są transmitowane bezprzewodowo do robota, który wtedy wykonuje odpowiednie do wyobrażonej czynności działania.

Asimo podnosi prawą rękę...

Naukowcy w Tokio pokazali materiał demonstracyjny prezentujący system, w którym użytkownikowi zostaje pokazana karta z obrazkiem, na którym narysowana jest prawa ręka. Po tym, jak użytkownik pomyślał o prawej ręce, komenda z mózgu użytkownika została przesłana do Asimo, który potwierdził informację i podniósł w górę swoją prawą rękę.

90 proc. dokładności

Niestety naukowcy nie pokazali technologii na żywo z powodu - jak to nazwali - tego, że osoba teście mogła mieć za bardzo rozproszoną uwagę oraz problemy z koncentracją.

Robot - twój najlepszy przyjaciel

Czytaj więcej na technologie.gazeta.pl