Pan Radosław gra w Mega Moolah Progressive Slot od ośmiu miesięcy. 5 października 2009 roku obstawił grę za 70 groszy. W przeliczeniu wygranej - 1 242 561,85 dolarów - na polskie złotówki do kieszeni szczęśliwca trafi kwota ponad 4 mln złotych.
- Byłem tak zaskoczony, że zaraz wyłączyłem laptopa. Powiedziałem do narzeczonej, że musi usiąść. Zapytała, czy to coś złego? Z wrażenia na początku źle policzyłem i myślałem, że wygrałem 36 tys. dolarów - opowiada podekscytowany zwycięzca.
Mężczyzna postanowił część pieniędzy zainwestować, a część przeznaczyć na bieżące potrzeby. Od 3 miesięcy nie kupiłem sobie żadnego ciucha - komentuje uradowany Radosław . - Zapłacę także za studia swojej dziewczynie i sobie samemu. Mieliśmy w listopadzie wziąć kredyt na auto, ale teraz już nie musimy - dodaje.
Przedstawiciele Betway spotkają się z Radosławem oraz jego narzeczoną w Londynie, gdzie przekażą im czek.
Aktualizacja
Olgierd Rudak , prawnik prowadzący serwis Lege Artis , ostrzega, że za wcześnie na radość, gdyż młody mieszkaniec Warszawy może - zgodnie z polskim prawem - odpowiedzieć przed sądem za uczestnictwo w tego typu grze. Zdaniem Rudaka może być ona prowadzona niezgodnie z polskim prawem. Szczegóły w serwisie Lege Artis w artykule Donosik (jak to jest wygrać w internetowym kasynie?)
Więcej na ten temat w oryginalnym artykule: