Policjanci z Białołęki ustalili, że jeden z mieszkańców dzielnicy trudnił się oszustwami internetowymi. Zdarzało się, że ogłaszał, iż chce sprzedać jakiś przedmiot, ale po otrzymaniu pieniędzy zamiast oferowanego towaru wysyłał w paczce dwa ziemniaki lub dwie cebule. Zdarzało się też, że zgłaszał się do oferenta po odbiór towaru, podając się za uczciwego klienta.
W taki sposób zatrzymany 19-latek oszukał wiele osób z całej Polski. Policja informuje , że ze znalezionych i zabezpieczonych u niego w domu dokumentów wynika, że oszukanych było ponad 100.
Widać więc, że przestępcza działalność w serwisie aukcyjnym może trwać dość długo i wiele osób może być oszukanych przed ujęciem oszusta. Oczywiście zdarzały się lepsze wyniki. Przykładowo w styczniu 2007 roku ujęto oszusta, którego ofiarą padło 300 osób . Niemniej 100 oszukanych przy rzekomo rosnącej świadomości polskich e-kupujących jest godne odnotowania.
Policjanci z białołęckiego referatu dochodzeniowo-śledczego postawili zatrzymanemu na razie 18 zarzutów oszustwa. Na chwilę obecną wobec 19-latka zastosowano dozór policji, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Więcej na ten temat w oryginalnym artykule: