Telefon dostępny jest w tak zwanej przedsprzedaży w niemieckim sklepie internetowym HP . Kupienie jedynego w swoim rodzaju smartfona działającego w oparciu o system WebOS kosztowało będzie potencjalnych nabywców dokładnie 349 euro, co w przeliczeniu na złotówki daje niecałe 1500 pln.
Co dostaniemy w zamian za półtora tysiąca?
Procesor 1,4GHz firmy Qualcomm, 512 MB pamięci RAM, 8 GB pamięci wewnętrznej, pojemnościowy wyświetlacz 480x800 o przekątnej 3,58 cali, 5-megapikselową kamerę z diodowym fleszem, pozwalającą na nagrywanie materiałów wideo w jakości 720p, druga kamerę o rozdzielczości VGA wbudowaną na panelu frontowym, moduł WiFi/n z opcją punktu dostępowego, Bluetooth 2.1, A-GPS, baterię o pojemności 1230 mAh i klawiaturę w układzie QWERTZ (tak, na końcu jest "Z"). Wszystko to w rozsuwanej konstrukcji o wymiarach 64x16x111 mm, wadze 156 gramów i obsługiwane przez system operacyjny HP webOS.
Warto? Zdania w redakcji są podzielone. Entuzjazmu brak, ale póki nie będziemy mieli okazji dotknąć i przekonać się osobiście jednogłośnego werdyktu wydać się nie da. Swego czasu system WebOS, jeszcze firmowany przez Palma zbierał dobre recenzje i stanowił obiecująca alternatywę... lub raczej obietnicę alternatywy dla iOS i Androida.