MeeGo, martwy system Nokii może być wskrzeszony

Technologiczna nekromancja.

Grupa byłych pracowników Nokii próbuje wskrzesić projekt, który fińska firma musiała porzucić. Chodzi oczywiście o system operacyjny MeeGo, który miał być odpowiedzią na Androida, ale jego rozwój wstrzymały rynkowe problemy Nokii i podpisanie porozumienia z Microsoftem.

Istnieje jednak szansa, że MeeGo będzie dalej rozwijany. Chce tego grupa osób, które odeszły z Nokii i założyły nową firmę nazwaną Jolla. Na temat ich planów nie wiadomo jeszcze niczego konkretnego poza tym, że młoda firma chce, by MeeGo jednak pojawił się na smartfonach. Na jakich? Tego nie ujawniono.

Szefem Jolla jest jednak Marc Dillon, który był głównym inżynierem pracującym nad MeeGo, a zarazem ważną osobą w szeregach Nokii. Powiedział on, że jego były pracodawca stworzył coś wspaniałego - najlepszy produkt na smartfony. Zdaniem Dillona, MeeGo zasługuje na to, by być rozwijanym i będzie z grupą ludzi, którzy przyczynią się do napisania nowej historii tego systemu operacyjnego. Historii sukcesu.

Czy tak w istocie będzie. Jak zawsze pożyjemy, zobaczymy.

Zobacz także:

[za: Slashgear ]

Więcej o: