Tempo - bardzo mądry kalendarz od twórców Siri

Tempo to darmowa aplikacja na iOS, za to z wielkimi ambicjami. To kalendarz, który został stworzony przez twórców Siri - tej samej Siri, która teraz asystuje właścicielom nowszych iPhone'ów. Według zapewnień twórców, kalendarz będzie inteligentny - będzie się uczył w miarę korzystania z niego. Nic dziwnego więc, że oczekiwania wobec aplikacji były spore.

Kalendarz niby jaki jest, każdy widzi. Ma przypominać o spotkaniach i pomagać w organizowaniu czasu. Czy mogą być kalendarze lepsze lub gorsze? Pewnie, że tak. Jedne są ładniejsze, inne w bardziej czytelny sposób przedstawiają plan na najbliższe godziny lub dni. Tempo nie chce być ani ładniejsze, ani bardziej czytelne. Chce być inteligentnym organizerem czasu.

Jednak Tempo wcale nie jest tak łatwo zainstalować. Aplikacja owszem, jest darmowa, ale podobnie jak w przypadku Mailboksa, trzeba zapisać się w kolejce i grzecznie czekać na przyznanie dostępu. Ja czekałam dobrych kilka tygodni. No ale już mam.

Aplikacja jest klarowna i czytelna. Na samej górze wyświetlane jest losowe zdjęcie (każdego dnia inne), można też ustawić własną "tapetę". Do tego Tempo dołącza nasze położenie i obecną pogodę. Ale to dopiero początek.

Fot. Tempo

Do Tempo można podłączyć wiele kont. Przede wszystkich mailowych (Exchange, Gmail, iCloud, Yahoo i IMAP), ale też kontakty, Facebooka czy LinkedIn. Wszystko po to, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o użytkowniku i jak najbardziej spersonalizować jego kalendarz. W efekcie Tempo staje się prawdziwym kombajnem do zarządzania czasem.

Fot. Tempo

Jeśli znajomy z Facebooka ma urodziny, to aplikacja oczywiście poinformuje mnie o tym. A nawet nie tylko poinformuje - wprost z niej mogę złożyć znajomemu życzenia wybranym kanałem (SMS-em, przez Facebooka, mailem, itd.).

Jeśli mam spotkanie na którym będziemy wspólnie omawiać jakiś dokument, to Tempo dołączy go jako załącznik do kalendarza. Do aplikacji można podłączyć też inne programy do zarządzania czasem. Ja podłączyłam na przykład aplikację służącą mi do organizowania podróży. W ten sposób Tempo nie tylko informowało mnie na bieżąco, jakie są kolejne etapy podróży, lecz także sam dołączył do kalendarza maile z mobilnymi kartami pokładowymi. Wprost z aplikacji mogłam też sprawdzić, jaki jest status kolejnego lotu.

Fot. Tempo

Każde wpisane spotkanie jednym ruchem można łatwo edytować, usunąć lub przesunąć na kolejny dzień. Wystarczy przytrzymać palec dłużej na wpisie, który chcemy zmienić.

Fot. Tempo

Tempo ma jednak też wady. Pierwsza jest taka, że aplikacja nie obsługuje Exchange'a 2003, Hotmaila czy Outlooka. A druga jest jeszcze poważniejsza - dostępna jest ona co prawda za darmo, ale tylko w amerykańskim App Store. Jeśli macie tam konto, to warto sprawdzić, jak twórcy Siri poradzili sobie z kalendarzem. A jeśli nie, to nie pozostaje nic innego jak czekać, aż Tempo zostanie udostępnione także w europejskim sklepie z aplikacjami Apple'a.

Więcej o: