Niedawno pisaliśmy o tym, że Apple oferuje darmową wymianę przycisku uśpienia w iPhone'ach 5. Teraz firma przyznaje się, że przez 3 lata sprzedawała wadliwe zasilacze do telefonów. Na wymianę czekają miliony urządzeń, znajdujących się w rękach klientów.
Ładowarki USB o mocy 5W produkowane przez Apple pomiędzy 2009 a 2012 rokiem, czyli dla modeli iPhone 3GS, iPhone 4 oraz iPhone 4S , zawierają poważną wadę, mogącą doprowadzić do jej przegrzania i spalenia. Niestety taka okoliczność nie jest wcale taka nieprawdopodobna, gdyż chociażby w naszej redakcji spaliła się ładowarka do iPhone'a 4.
Zagrożenia związane z przegrzewającą się ładowarką łatwo można sobie wyobrazić. Wystarczy, że w krytycznym momencie będzie się ona znajdowała w pobliżu firanki, narzuty na kanapę albo stosu książek lub dokumentów, by mogło się to skończyć tragicznie.
Zaskakujące w tej historii jest to, że firma wiedziała o defekcie w ładowarkach przed wrześniem 2012 roku . Wtedy bowiem Apple wprowadziło nowy rodzaj ładowarki, który od starej różni się wyłącznie tym, że jest nieawaryjny. Dlaczego zatem zwlekano z ujawnieniem tej informacji i rozpoczęciem procesu darmowej wymiany przez niemal dwa lata?
Firma tego nie komentuje, ale można sądzić, że w ten sposób ograniczono koszty związane z wymianą wadliwych ładowarek. Z pewnością w 2012 roku ilość czynnych użytkowników, którzy skorzystali by z oferty, iPhone'ów 3GS, 4 i 4S była większa niż dzisiaj.
Jeśli posiadacie ładowarkę oznaczoną symbolem A1300 koniecznie wejdźcie na TĘ STRONĘ , by sprawdzić jak możecie skorzystać z darmowej wymiany.