Naziemna telewizja cyfrowa, w największym uogólnieniu, to ta sama telewizja, którą możemy odbierać dzisiaj za darmo dzięki antenie na dachu, tylko w wersji cyfrowej, z lepszą jakością obrazu, dźwięku i większymi możliwościami (np. większy wybór programowy, kanały HD itp.).
Termin wyłączenia ostatniego nadajnika telewizji analogowej w Polsce przewidziano na 31 lipca 2013 roku . Jeśli chodzi o pierwsze wyłączenia, to harmonogram prezentuje się następująco:
Dlaczego w ogóle przechodzimy na sygnał cyfrowy? Po pierwsze dlatego, że to proces globalny i nie mamy wyjścia. Zmiany są narzucane odgórnie. Ale to bardzo dobrze, bo musimy iść z duchem czasu. Telewizja cyfrowa to lepsze wykorzystanie dostępnej technologii. Na rządowej stronie dotyczącej cyfryzacji czytamy o podstawowych zaletach sygnały zero-jedynkowego w stosunku do analogowego:
- nadawanie większej liczby programów telewizyjnych,
- poprawa jakości obrazu i dźwięku,
- wprowadzenie telewizji wysokiej rozdzielczości HDTV (High Definition Television),
- równoległe nadawanie kilku ścieżek dźwiękowych (np. w kilku językach oraz dźwięku przestrzennego).
Dla przeciętnego widza najważniejsza będzie poprawa jakości obrazu. Przy silnym sygnale zmianę na lepsze widać gołym okiem. Wiadomo już też, że kanały TVP1 i TVP2 będą dostępne w wysokiej rozdzielczości. Jedynka HD będzie nadawana w pierwszym multipleksie, a Dwójka w trzecim.
Fot. na licencji CC Alister Wikimedia Fot. na licencji CC Alister Wikimedia
Multipleks (MUX) to "paczka" programowa nadawana w jednym kanale częstotliwości. W Polsce dostępne będą trzy multipleksy. Programy, które dzięki nim odbierzemy to:
- MUX-1: TVP1 HD, TVP2, TVP INFO, Polo TV, ESKA TV, ATM Rozrywka TV, T-TV.
- MUX-2: Polsat, Polsat Sport News, TVN, TVN7, TV Puls, TV Puls 2, TV4, TV6.
- MUX-3: TVP1, TVP2 HD, TVP INFO, TVP Kultura, TVP Historia, TVP Polonia.
Włączanie cyfrowego sygnału w ramach poszczególnych multipleksów przebiega w kilku etapach.
MUX 1
Etap 1: do 15 grudnia 2011 r.
Etap 2: do 1 czerwca 2012 r.
Etap 3: do 1 października 2012 r.
MUX 2
Etap 1: do 30 września 2010 r.
Etap 2: do 31 grudnia 2010 r.
Etap 3: do 30 kwietnia 2011 r.
Etap 4: do 31 lipca 2011 r.
Etap 5: do 31 grudnia 2011 r.
Etap 6: do 31 grudnia 2013 r.
MUX 2 etap 6 Fot. Emitel
MUX 3
Etap 1: do 27 października 2010 r.
Etap 2: do 27 kwietnia 2011 r.
Etap 3: do 27 października 2011 r.
Etap 4: do 27 kwietnia 2014 r.
Szczegółowe daty wraz z mapami zasięgu sygnału w każdym z etapów możecie znaleźć na stronie Cyfryzacja.gov.pl .
Zmiana sygnału z analogowego na cyfrowy niesie ze sobą nie tylko zmiany pozytywne. Minusem w całym procesie jest konieczność przestawienia się na sprzęt obsługujący DVB-T. O co należy zadbać?
Telewizor
Najprostszą drogę do polskiej NTC mają osoby, które właśnie zamierzają kupić nowy telewizor. Nowych odbiorników LCD i PDP nie wyposażonych w tunery telewizyjne zgodne z MPEG-4 trzeba obecnie szukać ze świecą. Jeśli kupujemy telewizor z serii dostępnych na rynku od roku, to możemy być prawie pewni, że będzie on zgodny z polskim DVB-T. Oczywiście należy się co do tego upewnić. Starsze modele mogą posiadać tunery MPEG-2, które w Polsce będą bezużyteczne.
STB - Set-Top Box
Polski standard DVB-T, czy też NTC (Naziemna Telewizja Cyfrowa), to kodowanie MPEG4 (h.264). Należy o tym pamiętać wybierając nowy telewizor czy set-top-box. Osoby, które już mają telewizor i wcale nie zamierzają zmieniać go na nowy, mogą zaopatrzyć się w tuner telewizyjny z dekoderem DVB-T. W kampanii informacyjnej na temat polskiej telewizji cyfrowej określa się je mianem dekodera STB (od Set-top Box).
Dekodery tego typu mogą być bardzo proste i służyć tylko do odbioru DVB-T. Bardziej zaawansowane modele potrafią też nagrywać i zatrzymywać program, a czasem również odtwarzać multimedia w formatach MP3, WMA, DivX i innych. Mogą też lepiej radzić sobie z sygnałem o wyższej jakości obrazu (HD) i dźwięku (Dolby Digital AC-3, E-AC-3). Często producenci proponują też wersje combo, w których oprócz tunera DVB-T znajdziemy również tuner telewizji satelitarnej. Wybór dekodera STB zależy od indywidualnych potrzeb użytkownika.
Przy doborze konkretnego modelu pierwsze co należy sprawdzić to rodzaj dekodera wideo. Przypomnijmy jeszcze raz, że w Polsce musi to być MPEG-4 (H.264).
Oferta na dekodery STB poszerza się z miesiąca na miesiąc. Obecnie kupno urządzenia w cenie do 150 zł nie przysparza problemu.
Telewizja w komputerze
Ostatnim i jednocześnie najtańszym rozwiązaniem są zewnętrzne lub wewnętrzne tunery telewizyjne dla komputerów. Urządzenia tego typu instalujemy na płycie głównej komputera lub podpinamy do niego przez port USB. W zestawach są często dodawane anteny poprawiające zasięg. Bez nich odbiór cyfrowej telewizji w dobrej jakości może być utrudniony lub wręcz niemożliwy.
Skoro przy antenach już jesteśmy, to warto napisać o nich nieco więcej.
Do odbioru DVB-T można stosować zwykłe anteny telewizyjne lub wersje przeznaczone specjalnie dla DVB-T.
Nie polecamy jednak szerkopasmowych anten (siatkowych) oraz "kosmicznych wynalazków" jakie można znaleźć np. na Allegro, gdzie sprzedawcy deklarują olbrzymie możliwości anten za kilkanaście złotych. Najlepsze anteny do odbioru DVB-T to te które przeznaczone są na pasmo UHF i mają kilka bądź kilkanaście decybeli zysku bez wzmacniacza. Dobry wybór to klasyczne anteny kierunkowe typu Yagi
- czytamy w serwisie Telewizja-cyfrowa , kolejnym wartym uwagi źródle informacji na temat procesu polskiej cyfryzacji.
Przy wyborze anteny należy pamiętać, że fale pasma UHF tracą na sile po przejściu przez ściany. Oznacza to, że każda antena zewnętrzna będzie sprawiała się lepiej niż pokojowa .
Druga kwestia to ustawienie samej anteny. Przed jej instalacją warto zorientować się gdzie znajduje się najbliższy nadajnik DVB-T. To właśnie w tym kierunku powinna być skierowana antena telewizyjna.
Oto dwa ciekawe miejsca, w których można szukać aktualnych informacji na temat położenia i zasięgu nadajników w Polsce i na świecie:
- moc polskich nadajników na mapie firmy EmiTel ,
- mapa nadajników DVB-T w Polsce .
Nadajniki w Polsce Fot. dvbtmap Nadajniki w Polsce Fot. dvbtmap
W teorii można przyjąć, że mała antena pokojowa wystarczy tylko do odbioru sygnału w miejscu położonym bardzo blisko nadajnika (do 10 kilometrów) lub w bardzo dobrych warunkach (wysokie piętro, okno skierowane wprost na nadajnik, brak przeszkód fizycznych między odbiornikiem, a nadajnikiem). W innym wypadku zapewne będzie trzeba inwestować w anteny zewnętrzne. Najlepiej kierunkowe o dużym zysku.
Ogólnie rzecz biorąc, należy pamiętać, że antena zewnętrzna zapewnia lepszy odbiór niż antena wewnętrzna. Jeżeli dotychczasowa analogowa telewizja odbierana jest przy pomocy aktualnie posiadanej anteny bez zakłóceń nie będzie potrzeby wymiany takich anten
- poucza Departament Telekomunikacji Ministerstwa Infrastruktury.
Naziemna Telewizja Cyfrowa zbliża się wielkimi krokami. W sieci i prasie branżowej pisze się o niej coraz więcej. Ruszyła już też publiczna kampania informacyjna zwracająca uwagę widzów na nieuchronne wyłączenie sygnału analogowego.
Czy trzeba sobie tym zaprzątać głowę? Oczywiście, by wiedzieć na czym się stoi. Ale bez szaleństw.
NTC jest kierowana raczej do osób, które nie odbierają już telewizji z oferty nadawcy kablowego lub satelitarnego. Oczywiście dostęp do DVB-T będzie miał każdy zainteresowany, ale oferta darmowych programów cyfrowych nigdy nie będzie tak bogata jak w opasłych pakietach nadawców prywatnych (mowa raczej o pakietach rozbudowanych, a nie podstawowych). Dla wielu czytelników jest to zapewne banał, ale w sieci można natrafić również na głosy zdezorientowanych widzów, którzy zastanawiają się czy zrezygnować z obecnej oferty telewizji kablowej lub satelitarnej na rzecz DVB-T. Jeśli ktoś ogląda tylko kilka, podstawowych kanałów, to można się nad tym zastanowić. DVB-T jest póki co dostępne w całości za darmo i tak też będzie na początku po zakończeniu cyfryzacji. W późniejszym okresie być może część oferty będzie płatna.
Jednak osoby lubiące mieć wybór spośród kilkudziesięciu czy nawet kilkuset stacji nie powinny nawet zaprzątać sobie NTC głowy. Jako dodatek, owszem. Niektóre dekodery telewizji satelitarnych mają funkcje odbioru DVB-T. Operatorzy kablowi też mogą dawać dostęp do Naziemnej Telewizji Cyfrowej za pośrednictwem swojego sprzętu. Może to być miły, bo darmowy dodatek. Dla zagorzałych telemaniaków nie będzie jednak niczym więcej.
Szymon Adamus