Okazuje się, że nie zawsze. Wróćmy do kwestii psucia się i łatwego uszkodzenia naszych ulubionych gadżetów. Skoro łączą w sobie tyle funkcji, to ich brak może nieść dla nas poważne konsekwencje. A że są znacznie bardziej podatne na czynniki zewnętrzne, o uszkodzenia nie jest trudno. Wyobraźmy sobie wymarzony weekendowy wyjazd. Spacerujemy po pięknym mieście, informacji o miejscach wartych odwiedzenia i wskazówek, jak do nich dotrzeć dostarcza nam oczywiście smartfon. Ten sam, którym robimy dziesiątki zdjęć zachwycających krajobrazów. Chwila nieuwagi i sprzęt uderza w bruk. Rozpada się na części. Cóż... zostajemy nie tylko bez telefonu, ale też mamy utrudniony kontakt ze światem. Nasze archiwa może i uda się odzyskać, ale jak trafić do domu? A co, jeśli w dodatku samochód nie odpali?
Nieprzewidziane wydarzenia tego typu potrafią zmącić najpiękniejszą chwilę. Oczywiście trudno mówić o dobrym momencie na roztrzaskanie smartfona czy zepsucie się samochodu. Można jednak temu zaradzić i zminimalizować ryzyko.
Zacznijmy zatem od zabezpieczenia się przed takimi wypadkami. Mamy co najmniej kilka możliwości. Pierwsza to inwestycja w ochronę sprzętu - odpowiednie etui i obudowa na telefon zamortyzują ewentualny upadek. Program antywirusowy uchroni nas przed wykradzeniem danych (choćby finansowych), przegląd samochodu przed podróżą być może uratuje nas przed awariami, o wypadkach nie wspominając. Pamiętajmy jednak o słynnej złośliwości przedmiotów martwych i na wszelki wypadek pomyślmy także o ubezpieczeniu tych najcenniejszych z nich i najważniejszych dla nas. Nie tylko na wypadek kradzieży, ale właśnie ewentualnych zniszczeń czy uszkodzeń.
Wróćmy jednak na spacer przerwany zderzeniem smartfona z chodnikiem. Co się stało, to się nie odstanie. Pokrowiec zawieruszył się w plecaku, o ubezpieczeniu nawet nie chciałeś słuchać. Nie pozostaje nic innego, jak inwestycja w nowe urządzenie lub ewentualnie próba naprawy. Jedna i druga opcja wiąże się z dodatkowym kosztem, nieplanowanym w domowym budżecie. Niespodziewane wydatki mają przecież to do siebie, że są... niespodziewane. Tu może przydać się pożyczka, oferowana na przykład przez wonga.com. Jej prosty mechanizm dostępny jest dla każdego - wystarczy Internet i kilka minut na wypełnienie krótkiego wniosku. Wonga.com dokładnie informuje o wszystkich kosztach i konsekwencjach zaciągnięcia pożyczki, a Ty możesz wybrać kwotę, co do złotówki, a okres co do dnia. A co najważniejsze - dzięki niej zepsuty telefon czy samochód nie zakłócą Ci całego wyjazdu. Tak, jak masz pełną kontrolę nad zaciąganą w wonga.com pożyczką, tak dzięki niej szybko odzyskasz pełną kontrolę nad swoimi sprzętami i planami. Mając na to odpowiednie środki, łatwo dokonasz napraw i będziesz mógł w pełni cieszyć się zaplanowanym wyjazdem.
O wyjazdach, planach i ważnych momentach w swoim życiu Polacy opowiedzieli Wapniakowi w inspirującym filmie: