Złoty nie odpuszcza i wykorzystuje dobry moment po wyborach. Polska waluta już drugi dzień z rzędu wyraźnie zyskuje. Optymizm panuje w całym regionie, bo w poniedziałek zyskiwały też czeska korona oraz węgierski forint. "Obie te waluty zyskiwały jednak proporcjonalnie mniej niż polski złoty. Część analityków wskazuje to jako korzystny efekt polskich wyborów i zainteresowania regionem ogólnie. Część z kolei wskazuje na korzystne połączenie w czasie wyborów i dobrego sentymentu względem walut Europy Środkowowschodniej" - pisze Maciej Przygórzewski, dealer walutowy InternetowyKantor.pl.
We wtorek rano złoty zyskał kolejne kilka groszy względem głównych walut. W środę około 13.00 kursy wyglądały następująco:
Do 16.40 zmiany na złotym były już jednak kosmetyczne. "Euro jest najtańsze od 14 sierpnia i o 27 groszy tańsze niż po wyprzedaży wywołanej przez RPP. Funt najtańszy od początku 2021 roku" - podsumowują analitycy macroNEXT.
To wyniki tak dobre, że - jak donosi Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl - złoty jest w tym momencie najbardziej zyskującą waluta na świecie.
Złota powyborcza jesień złotego. PLN jest w tym tygodniu najmocniej zyskującą walutą na świecie. EURPLN obniża się we wtorek o kolejne 0,5 proc. i spada do 4,43. Kurs euro od tegorocznych, letnich minimów dzielą już tylko trzy grosze
- pisze Bartosz Sawicki na Twitterze.
Wygrana opozycji przyniosła wzrosty nie tylko złotemu, ale też akcjom polskich spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. WIG20 zaliczył w poniedziałek najlepsze powyborcze otwarcie w historii i we wtorek nadal rośnie. Indeks WIG Banki zyskał wczoraj prawie 10 proc., a WIG20 ponad 5 proc. We wtorek po 10:00 indeks 20 największych spółek GPW zaczął dzień od ok. 2-proc. wzrostu względem ostatniego zamknięcia. Potem nastroje nieco się uspokoiły i o 17:00 było to już "tylko" +1,7 proc. To jednak wystarczyło, by WIG20 obronił 2100 punktów, które dały mu powyborcze zakupy inwestorów.
W zaledwie 7 dni indeks WIG20 odrobił prawie 2 miesiące strat podczas spadków z okresu sierpień - początek października
- zauważają analitycy macroNEXT.