Bitcoinowi miliarderzy. Na świecie jest tylko sześć osób

W wirtualne pieniądze inwestuje prawie połowa populacji, ale tylko 22 osoby na świecie to prawdziwi kryptowalutowi bogacze. Portfel w bitcoiniach wart więcej niż miliard dolarów ma tylko garstka.

Jak wynika z raportu Crypto Wealth Report stworzonego przez firmę Henley & Partners, z którego dane przytacza portal CNBC, z kryptowalut korzysta już 425 milionów ludzi na świecie, czyli mniej więcej 1/16 całej populacji. I choć cyfrowe monety nie są już u szczytu popularności, wciąż pozostają bardzo powszechną inwestycją.

Zainteresowanie kryptowalutami widać szczególnie wśród młodego pokolenia. Jak wiemy z badań Instytutu CFA, aż ponad połowa pokolenia Z (tutaj wzięto pod uwagę ludzi w wieku od 18 do 25 lat) zainwestowała w przeszłości lub posiada dziś środki zapisane w formie kryptowalut.

Zobacz wideo iPhone 14, czyli iPhone 13 na sterydach. Smartfon świetny, ale nie za tę cenę [TOPtech]

Miliony ludzi posiadają kryptowaluty, ale milionerów jest niewielu

Z raportu Henley & Partners wynika jednak, że stosunkowo nieliczna grupa osiągnęła sukces, inwestując w kryptowaluty. Tylko 88,2 tys. osób posiada aktywa w wirtualnej walucie o wartości przynajmniej miliona dolarów amerykańskich. To mniej niż 1 procent wszystkich inwestujących w kryptowaluty. Ale aż 46 procent z nich (40,5 tys. osób) zdecydowało się zainwestować w bitcoina. Bardzo wąska jest już natomiast grupa osób, które posiadają kryptowaluty o wartości przekraczającej 100 milionów dolarów. Tak duże środki ma zaledwie 182 inwestujących, a 78 z nich jako swoją główną walutę wybrało bitcoina.

Kryptowalutowych miliarderów na Ziemi jest jeszcze mniej, bo tylko 22. Co jednak ciekawe, zaledwie sześciu z nich inwestuje w bitcoina. To odsetek zdecydowanie mniejszy niż w przypadku zarówno kryptowalutowych milionerów, jak i tak zwanych centimilionerów (osób posiadających powyżej 100 mln dol.). Łączna wartość kryptowalut wszystkich posiadaczy wirtualnego pieniądza to obecnie aż 1,18 biliona dolarów.

Gdzie kryptowaluty mają się najlepiej? Wcale nie w USA

Henley & Partners stworzył też Indeks Adoptacji Kryptowalut, gdzie wzięto pod uwagę kraje, które najbardziej sprzyjają rozwojowi sektora wirtualnych walut. Pod uwagę wzięto tu m.in. współpracę rządu z bankami, przedsiębiorstwami i społeczeństwem oraz kwestie podatkowe. Na szczycie rankingu wcale nie uplasowały się Stany Zjednoczone, ale Singapur. Azjatycki tygrys osiągnął 50,2 na 60 punktów (83,76 proc.) w rankingu. 

Dalej na podium uplasowała się Szwajcaria (78,17 proc.) i Zjednoczone Emiraty Arabskie (76,17 proc.). Tuż za ZEA znajduje się Hongkong (76 proc.), a dopiero na piątym miejscu są USA (73,83 proc.). Na dalszych miejscach mamy Australię, Wielką Brytanię, Kanadę, Maltę i Malezję. Polska nie zmieściła się w rankingu, bo ten obejmuje jedynie 26 najlepszych państw. Wyżej od nas znajdują się głównie kraje europejskie, ale też m.in. Tajlandia (11.), Antigua i Barbuda (14.), Mauritius (20.), Saint Kitts i Nevis (22.) czy Namibia (26.).

Więcej o: