Skąd przykładanie tak dużej wagi do świąt Wielkanocnych? Są one najważniejszym wydarzeniem dla wyznawców Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Obchodzi się je niemal z takim namaszczeniem, jak w przypadku Kościoła Katolickiego święta Bożego Narodzenia. Już za czasów Romanowów istniała tradycja ozdabiania jajek i przynoszenia ich do cerkwi. Prawdopodobnie stąd w umyśle cara wykiełkował pomysł podarowania małżonce dzieła jubilerskiego jako pisanki.
Pierwsze wielkanocne dzieło Fabergé znane jest pod nazwą Hen Egg. Na pierwszy rzut oka jest niepozorne - będąc białe z zewnątrz, przypomina zwykłe kurze jajo. Dopiero gdy się je otworzy, oczom podziwiającego ukazuje się zrobione ze złota żółtko. Zaglądając do niego znajduje się z kolei małą figurkę kury. W ten sposób w 1885 roku została zapoczątkowana tradycja, zgodnie z którą przez kolejne 32 lata co Wielkanoc car zamawiał kolejne dzieła sztuki złotniczej.
Każde z jaj wymagało długich miesięcy prac angażujących szereg artystów. Projekty często były bezpośrednio dostarczane pracowni - w zaledwie kilku przypadkach zdano się na zamysł samego Fabergé. Każde z zamówień kryło w sobie jakąś niespodziankę - czy to miniaturową replikę karety koronacyjnej, czy to mechanicznego łabędzia lub słonia z kości słoniowej. Niektóre z nich miały charakter bardzo intymny - pojawiały się na nich portrety członków rodziny Romanowów i ważne momenty w historii dynastii.
Jednym z najbardziej zachwycających i najdroższych dzieł które opuściły pracownię Fabergé jest tzw. jajko zimowe. Artysta stworzył je z kryształu górskiego, platyny, złota i diamentów. Bryła jajka została umieszczona na niewielkim postumencie przypominającego górę lodową. Jej powierzchnia z kolei została ozdobiona tak, aby imitować pokrycie szronem. W jego wnętrzu kryje się kosz z białymi kwiatami.