Korzystasz z systemu iOS, opartego na nim oprogramowania i aplikacji mobilnych? Ktoś musiał to wszystko zaprojektować. Deweloperzy iOS, to najczęściej programiści znający szereg języków programowania, takich jak Java, Xcode, iOA, ASK czy HTML5.
W 2008 roku na LinkedIn zawód ten deklarowało zaledwie 89 osób. W 2013 roku liczba ta wzrosła niemal 142-krotnie, osiągając poziom 12 634 użytkowników.
Szukając korzeni zawodu dewelopera Androida napotykamy podobną historię. Wraz z powstaniem tego sytemu potrzebne były osoby, które będą potrafiły tworzyć aplikacje mobilne w oparciu o googlowskie rozwiązania.
Zgodnie z raportem Linkedin, w 2013 roku pojawiło się 199 razy więcej deklaracji dotyczących podjęcia tego zawodu niż w 2008 roku.
Zumba to styl zajęć fizycznych, który łączy w sobie dynamikę tańca latynoamerykańskiego z tradycyjnymi ćwiczeniami. Sprawia, że rozwój różnych partii mięśni nie męczy, a wręcz przysparza więcej energii. Dynamika ćwiczeń powoduje, że spalasz kalorie jeszcze szybciej. Rosnące zainteresowanie zumbą sprawiło, że pojawiło się zapotrzebowanie na usługi jej instruktorów.
Aby zdobyć odpowiednie kwalifikacje wystarczy ukończyć odpowiednie szkolenia i legitymować się certyfikatami. Jeszcze w 2008 roku pojawiło się jedynie 16 wpisów dotyczących uprawiania tego zawodu przez użytkowników LinkedIn. Do 2013 roku suma ta wzrosła niemal 396-krotnie, wynosząc 6 331 czynnych zawodowo osób.
Większość mediów społecznościowych, bez których nie wyobrażamy sobie obecnie życia, powstało w pierwszej dekadzie XXI wieku. Ich popularność narastała z czasem - z początku były to nieśmiałe projekty i start-upy, które z biegiem lat rozrosły się do miana korporacji międzynarodowych. Liczby ich użytkowników stanowią pokaźny procent całej populacji globu. Nie trzeba było długo czekać, by firmy dostrzegły drzemiący w nich potencjał.
Nic dziwnego, że powstała odpowiednia profesja obejmująca osoby specjalizujące się w działaniu mediów społecznościowych. Do ich obowiązków należy realizacja kampanii marketingowych i tworzenie interesujących i angażujących treści. Po co? Aby przyciągnąć uwagę jak największej liczby użytkowników i stworzyć lokalną grupę odbiorczą danego produktu, np. marki. Serwis LinkedIn odnotował 174-krotny wzrost liczby osób zatrudnionych na tym stanowisku, odnotowując kolejno 25 osób w 2008 r. i 4 350 użytkowników w 2013 r.
Cyberprzestrzeń jest niczym gąbka, która chłonie gigantyczny napływ wiadomości. Poruszanie się w natłoku informacji jest sztuką... opanowaną do perfekcji przez analityków danych. Potrafią oni oszacować, które z nich są wartościowe, a które nie. Analizują je, dokonują segmentacji i interpretacji. Tym samym dostarczają raportów i umożliwiają tym procesy decyzyjne.
Zawód analityka danych jest silnie interdyscyplinarny - łączy w sobie wiedzę z zarówno z zakresu matematyki, statystyki jak i ekonomii oraz nowoczesnych technologii. Liczba osób zatrudnionych na tym stanowisku wzrosła na przestrzeni badanych lat ponad 30-krotnie.
Kto decyduje o tym, jakie kolory powinny być użyte na stronie internetowej? Skąd taki, a nie inny układ kafli i przycisków? To wszystko należy zaprojektować - na tym w dużym uproszczeniu polega rola UI/UX Designera. Trudno powiedzieć, jakie studia powinna ukończyć osoba chcąca się tym zajmować. Z jednej strony musi mieć wyczucie estetyczne, rozumieć psychofizjologię projektowania (np. ocenić jakie uczucia będzie miał odbiorca, patrząc na daną grafikę). Z drugiej, powinien znać podstawy psychologii. Z trzeciej - przydałaby się również wiedza z zakresu programowania.
Po co to wszystko? Aby uczynić strony internetowe i aplikacje jak najbardziej przejrzystymi i przyjemnymi w obsłudze. Wciąż nie ma wielu osób, które się tym zajmują, mimo że zapotrzebowanie na rynku jest gigantyczne. Wg zestawień LinkedIn liczba osób deklarujących zajmowanie się tym w serwisie wzrosła w przeciągu 5 lat od 2008 do 2013 niemal 22-krotnie.
Umiejętność analizowania natłoku informacji i wyciskania z nich esencji to dopiero niższy stopień wtajemniczenia. Wyższym jest umiejętność samodzielnego projektowania systemów opartych o relacyjne zbiory takich danych (tj. zbiorach w postaci tabel, które łączą różne relacje).
Zadaniem architekta big data jest właśnie planowanie infrastruktury programowej firmy i umiejętność optymalizowania systemów operacyjnych. W 2008 osób nie było ani jednej osoby na całym portalu Linkedin, która deklarowałaby wykonywanie tego zawodu. W 2013 pojawiło się już 3 440 takich użytkowników, co oznacza zarazem 3440-krotny wzrost.
Trenerzy ciała plażowego to osoby będące certyfikowanymi dystrybutorami produktów fitness opracowanych przez firmę Beachbody LUC. Jednym z największych jej "dzieł" jest m.in. trening P90X. Można wykonywać go w dowolnych warunkach, w tym w domowych. Przewidzianą grupą ćwiczących są osoby w różnym wieku, o odmiennej wadze i sprawności fizycznej. W 2008 roku nie było ani jednego użytkownika serwisu LinkedIn, który deklarowałby wykonywanie tego zawodu. W przeciągu analizowanych 5 lat ilość trenerów ciała plażowego wzrosła 3 360-krotnie.
Czym jest chmura? To specyficzny model przechowywania aplikacji i informacji. Gromadzi się je na serwerach umieszczonych poza lokalną siecią, a nie bezpośrednio na komputerze użytkownika. Dzięki temu zyskują oni możliwość obejścia ograniczeń swojego sprzętu, który mógłby nie być w stanie samodzielnie pomieścić tylu danych. Chmura sprawia, że każdy kto ma dostęp do danych może do nich sięgać ilekroć podłączy swoje urządzenie elektroniczne do internetu.
Istnienie takiej usługi automatycznie sprawia, że koniecznym staje się obecność kogoś, kto będzie obsługiwał ten system i rozwiązywał potencjalne problemy. Oto rola specjalista ds. usług w chmurze. Starczyło zaledwie 5 lat, by ilość osób deklarujących ten zawód na swoich profilach na platformie Linkedin wzrosła 17-krotnie.
Media społecznościowe i działania marketingowe z ich wykorzystaniem to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Specjaliści zajmujący się budowaniem wizerunku firmy w sieci mają szereg różnych zadań. Z jednej strony powinni planować, tworzyć i koordynować akcje marketingowe on-line, umiejętnie wykorzystując takie narzędzia jak AdWords. Z drugiej strony powinni być dogłębnie zaznajomieni z monitoringiem i analizie danych - a zatem pozostawać w ścisłej komitywie m.in. z Google Analitycs.
Warto, by mieli również rozeznanie w user experience oraz mieli lekkie pióro - bez tego ani rusz! W 2008 roku serwis Linkedin odnotował zaledwie 166 osób deklarujących pracę na stanowisku specjalisty ds. marketingu internetowego. 2013 rok przyniósł 2 886 takich użytkowników, co oznacza 17-krotny wzrost w ciągu tych 5 lat.