Pod względem powierzchni Arabia Saudyjska jest 13. największym państwem na świecie. Liczy około ok. 2 149 690 km2, jest więc niemal siedem razy większa niż Polska.
To typowo pustynny kraj. Pustynie lub półpustynie stanowią 95 proc. terytorium. Ar-Rab al-Chali to największa, piaszczysta pustynia świata. W kraju jest tylko 1,45 proc. gruntów ornych.
Arabia Saudyjska jest największym na świecie krajem, w którym nie ma ani jednej rzeki. By poradzić sobie z problemem braku wody pitnej, kraj będzie musiał wydać 200 mld dolarów na odsalanie zasobów w ciągu najbliższych 10 lat.
Arabia Saudyjska to jedyny kraj na świecie, w którym zabrania się kobietom prowadzenia samochodów. Ministerialny dekret wprowadzający ten zakaz obowiązuje od 1990 roku, od tego czasu prawa jazdy wydaje się tylko mężczyznom.
Zakaz tłumaczony jest tradycją i względami społecznymi, pojawiają się jednak argumenty z naszego punktu widzenia absurdalne. W 2011 roku uczeni z najwyższej rady religijnej Arabii Saudyjskiej ogłosili, że pozwolenie kobietom na samodzielną jazdę samochodem doprowadziłoby m.in. do zwiększenia liczby homoseksualistów i spadku liczby dziewic.
W tym momencie najwyższy budynek na świecie stoi w Dubaju i jest to liczący 828 metrów Burdż Chalifa, ale za dwa lata tytuł ten będzie należał do Jeddah Tower, centralnego elementu nowego miasta budowanego na wybrzeżu Arabii Saudyjskiej. Będzie to pierwszy budynek na świecie, którego wysokość przekroczy kilometr (dokładnie 1007 m). Ma więc być ponad 4-krotnie wyższy niż najwyższy budynek w Polsce - Pałac Kultury i Nauki.
Jeddah Tower ma ważyć 900 tys. ton, koszt jego budowy to, według Saudyjczyków, niemal 5 miliardów dolarów. Znajdą się w nim biura, hotel, a na ostatnich piętrach - luksusowe apartamentowce.
W Arabii Saudyjskiej mieszka około 8,4 mln ludzi aktywnych zawodowo. Ale aż blisko 60 proc. z nich, czyli około 5 mln ludzi, to cudzoziemcy. Kraj jest więc w znacznym stopniu uzależniony od zagranicznej siły roboczej.
Saudyjczycy pracują głównie w sektorze publicznym i niezbyt skłonni są do podejmowania pracy w sektorze prywatnym. Także przynoszący krajowi krocie przemysł petrochemiczny zdominowany jest przez cudzoziemców.
Poza ropą naftowej wielkim atutem Arabii Saudyjskiej jest bardzo młode społeczeństwo. Odróżnia ją to od starzejących się społeczeństw Europy, Stanów Zjednoczonych czy Japonii. 47 proc. saudyjskiej populacji to ludzie, którzy nie ukończyli 24 lat, ponad jedna czwarta społeczeństwa to dzieci poniżej 14. roku życia.
60 lat ukończył zaledwie co 20. mieszkaniec Arabii Saudyjskiej. Jak podkreślają specjaliści, młoda i rosnąca populacja zapewni krajowi konsumpcję na dobrym poziomie przez wiele lat, jednak w dłuższej perspektywie będzie wyzwaniem.
Najwyższy wymiar kary stosuje się tam od 1932 roku. W 2015 roku w Arabii Saudyjskiej wykonano co najmniej 151 egzekucji, co oznacza, że stracono osobę średnio co dwa dni. To największa liczba wykonanych kar śmierci od 1995 roku - alarmuje Amnesty International.
Organizacja dodaje, że w ostatnich latach liczba egzekucji rzadko przekraczała 90 rocznie. Od 1980 do 2013 roku stracono około 2 tys. osób.
W Arabii Saudyjskiej kara śmierci grozi głównie za zabójstwo, uczestnictwo w protestach politycznych, gwałt, apostazję, rozbój, narkotyki i homoseksualizm.
Na zdjęciu plac Ad-Dira w Rijadzie, na którym wykonywane są wyroki śmierci. Stąd też jego potoczna nazwa - Chop-Chop Square.
W Arabii Saudyjskiej nielegalne jest praktykowanie jakiejkolwiek formy magii czy uprawianie czarów. Istnieje tam nawet specjalna jednostka policji, która zajmuje się polowaniem na czarownice.
Kilka lat temu dwie pokojówki zostały skazane na 10 lat więzienia i tysiąc batów za praktykowanie magii w domu swojego pracodawcy. Dowodami były znalezione w sypialni talizmany.
Ale tego typu historie nierzadko kończą się karą śmierci. W Arabii Saudyjskiej sędziowie regularnie skazują na nią osoby podejrzewane o czary i czarnoksięstwo.
Sektor naftowy dostarcza około 335,4 mld dolarów, dzięki niemu powstaje ponad 45 proc. PKB Arabii Saudyjskiej. Dochody tego kraju z ropy są większe niż PKB Iraku, Maroka, Rwandy i Tonga łącznie.
Arabia Saudyjska to także potężne zasoby ropy naftowej. Z udokumentowanymi rezerwami rzędu 268,4 mld baryłek zajmuje drugie miejsce krajów, które mają najwięcej surowca.
Na jej terenie znajduje się Ghawar Field, to największe znane pole naftowe na świecie. Szacuje się, że zawiera około 75 mld baryłek ropy, wystarczyłoby to, by napełnić 4,7 mln basenów olimpijskich.
W Arabii Saudyjskiej istnieje sformalizowany system kupowania wolności. Diyya to nazwa "krwawych pieniędzy", za które można tam kupić wolność, płacąc odszkodowanie rodzinie ofiary. Kwotę, jaką za popełnione przestępstwo trzeba wyłożyć, ustala sąd. Za zabójstwo z premedytacją mężczyzny trzeba zapłacić 160 tys. dolarów. Jeśli ofiarą jest kobieta, wystarczy połowa tej kwoty.
W Arabii Saudyjskiej istnieje nawet ubezpieczenie Diyya. Firma wypłaci odszkodowanie w razie konieczności zapłaty rodzinie ofiary.
W rocznym rankingu Freedom House Arabia Saudyjska utrzymała ostatnią pozycję na świecie w kategorii swobód obywatelskich i politycznych. W kraju tym nie ma partii politycznych, wyborów krajowych, parlamentu - jest tylko symboliczna rada doradcza zwana Madżlis al-Szura.
Zabroniona jest krytyka władz. W 2014 roku znany działacz opozycji Abd al-Kareem al-Khoder dołączył do setek więźniów politycznych w tym kraju, kiedy został skazany na osiem lat więzienia za domaganie się monarchii konstytucyjnej. Pisarz Raif Badawi dostał 10 lat więzienia i 1000 batów za nawoływanie do wolności słowa na swoim blogu.