Jak wynika z danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki, siódmym najpopularniejszym krajem, w których wczasy wykupywali Polacy w biurach podróży, były Włochy. Polakom szczególnie do gustu przypadła Sycylia.
Jak wynika z danych PZOT, średnia cena rezerwacji wczasów we Włoszech dla jednej osoby to ok. 2,-5-2,6 tys. zł. To jeden z droższych kierunków spośród najpopularniejszych.
Czołową dziesiątkę najpopularniejszych kierunków uzupełniają: Portugalia, Chorwacja i Cypr.
To jeden z największych hitów tegorocznego sezonu. Bardzo przystępne ceny w hotelach czy restauracjach, do tego słońce, mało deszczu - to wszystko kusi Polaków. Albania dysponuje 362 kilometrami wybrzeża morskiego i głównie ono przyciąga turystów. Wczasowiczom do gustu powinny przypaść także jeziora, m.in. Szkoderskie i Ochrydzkie. Ponadto kraj jest w 75 proc. górzysty, więc także miłośnicy wspinaczek odnajdą w Albanii coś dla siebie.
Biura podróży notowały w tym roku ponad dwukrotnie wyższe zainteresowanie ofertami wczasów w Albanii niż w zeszłym roku. Według danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki, średnia cena rezerwacji wczasów w Albanii to niespełna 2,2-2,3 tys. zł. To mniej niż m.in. we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji, ale jednak o 100-300 zł więcej niż w Egipcie czy Bułgarii.
Czytaj więcej: Noclegi tanie jak barszcz, pogoda gwarantowana. Polacy szturmują nową riwierę
Również nawet o ponad 100 proc. lepiej niż w 2016 r. sprzedawały się w tym roku wczasy w Egipcie. To wszystko pomimo oficjalnego ostrzeżenia MSZ przed wyjazdami do tego kraju. To nie obowiązuje jednak w najważniejszych kurortach turystycznych - tj. Hurghadzie, El-Gouna, Safadży, Marsa Alam (nad Morzem Czerwonym) oraz Sharm el-Sheikh na Półwyspie Synaj. A to właśnie tam biura podróży wysyłają Polaków. Argumentują, że turyści są ostrzegani o zagrożeniu terrorystycznym i trwającym w Egipcie od kwietnia br. stanie wyjątkowym po zamachach w Tancie i Aleksandrii, ale wobec zainteresowania Polaków tym kierunkiem tylko wychodzą naprzeciw niemu z ofertą.
W zeszłym roku znaczący spadek liczby turystów Egipt zanotował m.in. po katastrofie rosyjskiego samolotu z ponad 200 turystami na Półwyspie Synaj. Przyczyną katastrofy miał być wybuch bomby.
Według danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki, średnia cena rezerwacji wczasów w Turcji to ok. 2,1-2,2 tys. zł.
Bułgaria to tani wakacyjny kierunek "odkryty" na nowo przez Polaków już kilka lat temu. W tym roku popularnością z Burgas może rywalizować wyłącznie Iraklion na Krecie.
Wczasy w Bułgarii, choć rok do roku nieco droższe, nadal kuszą przede wszystkim ceną. Jedna osoba za tygodniowy wypoczynek zapłaci nawet poniżej 2 tys. zł. Dlatego Bułgaria nazywana jest "najtańszą riwierą Europy".
Bułgaria kusi piękną pogodą i wyjątkowo atrakcyjnymi cenami - a nade wszystko jest tam bezpiecznie. To sprawia, że polskich turystów w Słonecznym Brzegu, Złotych Piaskach, Sozopolu, Neseberze i wielu innych kurortach można spotkać na każdym rogu, a menu po polsku to trzecia - po angielskim i rosyjskim - obowiązkowa pozycja w restauracjach.
Turcja jest droższa od Bułgarii czy Albanii, bo jedna osoba na rezerwację wydaje wg danych PZOT ok. 2,5 tys. zł. Ceny wczasów w Turcji rosły mocno w ostatnich miesiącach. Jak zwraca uwagę Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, to efekt niedoboru ofert na tym kierunku. To winduje ceny, marże są wysokie, a biura, które postawiły w tegorocznej ofercie na Turcję, liczą zyski.
Polakom nie przeszkadza sytuacja polityczna w Turcji, cenimy za to ten kierunek m.in. za kompleksy hotelowe przystosowane do wyjazdów rodzinnych, z ofertą all inclusive, basenami, zjeżdżalniami, animatorami itd.
Najpopularniejszym kierunkiem w Turcji jest Antalya i inne miejscowości Riwiery Tureckiej.
Choć Hiszpania to jeden z najdroższych wakacyjnych kierunków w biurach podróży, od lat cieszy się dużym zainteresowaniem. Szczególnie popularne są hiszpańskie wyspy: Majorka, Fuerteventura, Gran Canaria czy Teneryfa, choć "kontynentalna" Barcelona, Girona czy Malaga również mają spore grono fanów.
Jak wynika z danych "Bankiera", mniej więcej co szósta oferta wykupiona w biurach podróży w Polsce w tym roku to były wczasy właśnie w Hiszpanii.
Na korzyść Hiszpanii przemawia przede wszystkim fakt, że pomimo niedawnych zamachów w Hiszpanii to nadal stosunkowo bezpieczny kierunek. Hiszpania co roku bije rekord liczby przyjętych turystów, w zeszłym roku było to ponad 75 mln osób, w tym przez pierwsze pół roku ponad 36 mln osób (szacunki na cały 2017 r. mówią nawet o 85 mln turystów). Niektóre miasta wręcz się buntują, np. Barcelona wprowadziła zakaz otwierania nowych obiektów hotelarskich w centrum miasta, a niedawno władze miasta Palma de Mallorca, stolicy Majorki, zakazały nielicencjonowanego wynajmu domów i mieszkań turystom (czyli m.in. za pośrednictwem portalu Airbnb).
Niekwestionowany lider. Według "Bankiera", blisko co trzecie wczasy zostały wykupione właśnie do Grecji. Szczególnie na greckie wyspy - na Kretę (Iraklion, Chania), Kos, Rodos, Korfu, Zakintos.
Jak wynika z danych Traveldata, wczasy w Grecji w tym roku podrożały o blisko 200 zł. Największy wzrost średnich cen imprez zanotowano na Krecie - o 358 zł, na innych wyspach o ok. 175-265 zł. Potaniały, i nawet o ok. 400 zł, wczasy na półwyspie Chalkidiki. Według danych PZOT, przeciętnie jedna osoba na rezerwację greckich wczasów wydała ok. 2750 zł.