Obudowy tradycyjnych telefonów komórkowych sprzed kilkunastu lat były wykonane w większości z plastiku. Już od pewnego czasu producenci odchodzą jednak od tego materiału, który nie jest dobrze odbierany przez konsumentów.
W obudowach dzisiejszych smartfonów stosuje się częściej metal i szkło, jednak w dalszym ciągu w użyciu jest plastik. Właśnie te materiały stanowią największą cześć naszych telefonów, jednak wewnątrz znajdziemy sporo substancji, często drogich i trudno dostępnych.
Oczywiście, podobnie jak w większości urządzeń elektronicznych, w telefonach znajdziemy także złoto. To bardzo przydatny (m.in. ze względu na wysokie przewodnictwo elektryczne) w elektronice metal, który nadaje się świetnie do budowy styków czy pokrycia złączy. Telefon komórkowy to niewielkie urządzenie, więc ilość złota, jakie w nim znajdziemy, nie jest imponująca.
Odzyskiwanie tego metalu jest skomplikowane i kosztowne, dlatego opłacalne jedynie na większą skalę. Z kilkudziesięciu starych telefonów można wydobyć ilość złota porównywalną z tą, jaką pozyskuje się z jednej tony rudy złota. W czołówce krajów wydobywających złoto są m.in. Chiny, Australia, Rosja, Stany Zjednoczone i Kanada.
Ile tych metali jest w naszych telefonach? Srebra jest około 300 mg, a więc 10 razy więcej niż złota. Jedna komórka zawiera także ponad 35 razy więcej miedzi niż srebra. To daje wartość powyżej 10 gramów dla jednego urządzenia.
Miedź wydobywana jest z rud miedzi w kilkunastu krajach świata, także w Polsce. Największym jej producentem jest Chile, gdzie znajduje się największa na świecie odkrywkowa kopalnia rudy miedzi. Tylko w niej wydobywa się aż 600 tys. ton tego metalu rocznie. Miedź jest łatwa do odzyskania w recyklingu bez obawy o utratę jej właściwości. Jak podaje Copper Alliance prawdopodobnie nawet 80 proc. wydobytej miedzi jest w dalszym ciągu w użyciu.
Srebro występuje z kolei jako srebro rodzime, ale także w rudach złota, ołowiu, miedzi i innych. Polska od lat mieści się w ścisłej czołówce największych producentów srebra. W 2015 roku polski KGHM był największym producentem tego metalu na świecie.
Krzem jest na naszej planecie bardzo powszechny. Występuje zarówno w płaszczu Ziemi, jak i w jej warstwach wewnętrznych. Pierwiastek ten jest niezwykle istotny w urządzeniach elektronicznych. To właśnie na bazie tego materiału budowane są procesory stosowane w komputerach, smartfonach i pozostałych urządzeniach.
W pogoni za konstruowaniem coraz bardziej wydajnych układów producenci "upychają" coraz większe ilości tranzystorów na niewielkim waflu krzemowym, których ilość podawana jest już w miliardach (w PC). Im jest ich więcej i im są większe, tym więcej ciepła wydziela procesor. Możliwości krzemu powoli się wyczerpują, dlatego bardzo ważny jest rozwój grafenu, który ma znacznie lepsze właściwości.
Ołów to jeden z metali ciężkich, który wykorzystywany jest często jako zabezpieczenie przed promieniowaniem rentgenowskim i gamma. W niewielkich ilościach występuje również (zwłaszcza) w starszych telefonach komórkowych. Ołów używany był czasami do lutowania, jednak ze względu na toksyczność zastępowano go cyną.
Ołów, który przeniknie do organizmu, powoduje zatrucie zwane ołowicą. Jest przyczyną bezsenności, osłabienia, problemów ze wzrokiem, słuchem i narządami wewnętrznymi.
Tantal to bardzo cenny metal odporny na korozję i działanie m.in silnych kwasów nieorganicznych. Jest przydatny w przemyśle zbrojeniowym, kosmicznym, w chemii czy przy produkcji biżuterii. W elektronice używa się go do produkcji kondensatorów elektrolitycznych. Obecne są one w zdecydowanej większości sprzętu elektronicznego, także w telefonach komórkowych i smartfonach.
Wydobycie tantalu, podobnie jak koltanu i kasyterytu, które również są bardzo istotne w elektronice, wzbudza wiele kontrowersji. Główne złoża znajdują się w środkowej Afryce, gdzie metale te są jednym z powodów konfliktów zbrojnych. W Demokratycznej Republice Konga, na terenach kontrolowanych często przez rebeliantów, mieszkańcy (także dzieci) wykorzystywani są do bardzo ciężkiej pracy. Dla wielu to jedyny sposób na przeżycie. Cena tych metali w Afryce jest nieporównywalnie niższa od kosztu zakupu m.in. w Europie, który w ostatnich latach bardzo wzrósł.
To metal ciężki, który jest jednym z najbardziej toksycznych pierwiastków na Ziemi. Ma bardzo ciekawe właściwości. Topi się w -38,83 st. Celsiusza, a wrze w 357 stopniach.
Rtęć stosowana jest m.in. w termometrach czy świetlówkach, a także w telefonach komórkowych, np. w niektórych typach ekranów. Pierwiastek zatruwa środowisko wydostając się w urządzeń nie poddanych odpowiedniej utylizacji. Na szczęście producenci na szczęście starają się jak najbardziej ograniczyć obecność tego metalu w swoich produktach.
Lit nie występuje w stanie wolnym, a odzyskuje się go ze związków chemicznych. Jest reaktywny i palny i używany w akumulatorach litowo-jonowych. Ten typ akumulatora jest wrażliwy na działania wysokich temperatur, w których może ulec samozapłonowi.
Kilka lat temu producenci telefonów komórkowych zrezygnowali z mniej efektywnych i bardziej problematycznych ogniw niklowo-kadmowych na rzecz litowo-jonowych. Nie trzeba się przy nich martwić o "efekt pamięci" czy częste doładowywanie telefonu, co w dawniej było dla baterii szkodliwe.