Jubileuszowy sklep jest duży, ma ponad 1400 m2. Mniej wydaje się być w nim ordynarnych kartonów i palet, na plus warto ocenić oznaczenie konkretnych stref (nabiał, sery, wędliny, lody itd.).
Lidl jest szczególnie dumny z szerokich alejek w jubileuszowym sklepie - co faktycznie zdaje się podnosić prestiż sklepu. Poza tym może to nieco rozładować ruch podczas promocji. Ponadto sieć chwali się, że w nowym obiekcie znalazły się m.in. zupełnie nowe kasy z ekranem dotykowym, toalety dla klientów czy przewijaki.
Lidl chwali się, że w nowym obiekcie zastosował "zaawansowane rozwiązania przyjazne środowisku". Należą do nich m.in. gruntowe pompy ciepła wykorzystujące energię geotermalną do ogrzewania i chłodzenia obiektu, system odzysku ciepła z lad chłodniczych czy panele wykorzystujące energię słoneczną. Fasada budynku jest szklana, co ma zoptymalizować wykorzystanie światła dziennego. Na wieczory i ciemne zimowe dni Lidl przygotował jednak też oświetlenie LED. Sklep będzie też zbierał deszczówkę, którą będzie spłukiwać toalety oraz podlewać rośliny.
Na parkingu przy jubileuszowym Lidlu znalazły się także dwie stacje do ładowania samochodów elektrycznych. Dodatkowo, przy sklepie znajduje się stacja roweru miejskiego.
Z okazji jubileuszu, Lidl przyszykował dla swoich pracowników prezent - każdy otrzyma bon o wartości 600 zł do wykorzystania w sklepach sieci. Lidl chwali się, że nowo zatrudnieni pracownicy sklepów Lidl otrzymują od 2 400 do 2800 zł brutto z obietnicą podwyżki po dwóch latach do 2850-3250 zł brutto.
Po nowym sklepie widać, że ambicją Lidla jest wyrwanie się z szufladki "dyskont" i zbliżenie do supermarketów. Dyskonty w Polsce coraz mocniej wchodzą w segment premium. Z tą konkurencją nie wszyscy sobie radzą, niektórym biznes przestał się kręcić - m.in. Alma, MarcPol. Na półkach Lidla czy Biedronki pojawia się coraz więcej dobrych, czasem wręcz luksusowych towarów.
Jak donosi Lidl, obecnie 70 proc. jego obrotu jest generowane na sprzedaży produkty pochodzących od polskich producentów. Niedawno do Lidla trafiły m.in. polskie wina.
Lidl swój pierwszy sklep w Polsce otworzył w 2002 roku. W pierwszym roku działalności firma miała 7 obiektów, po dwóch latach już 100, a w 2013 r. 500.
600 sklepów Lidla to bardzo dużo. Warto jednak przypomnieć, że sieć Biedronki jest kilkukrotnie liczniejsza. Na koniec czerwca br. liczyła ona 2693 obiektów.