Pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, jest upewnienie się, których aplikacji zainstalowanych na komputerze naprawdę potrzebujesz. Każda kolejna porcja danych spowalnia system operacyjny, dlatego trzeba instalować je z rozwagą.
Jeśli używasz tego sprzętu już kilka lat i zdążyłeś zgromadzić całkiem pokaźną kolekcję programów, z których nie korzystasz, najlepiej będzie, jeśli zdecydujesz się przywrócić system do ustawień domyślnych lub postawisz go od nowa.
Po zakończeniu procesu wystarczy zainstalować tylko te aplikacje, z których naprawdę będziesz korzystać. Rzadko kiedy jest to jednak możliwe. Trzeba bowiem wykonać kopie zapasowe wszystkich potrzebnych zdjęć, filmów, dokumentów, a także najważniejszych aplikacji i wgrywać je od zera.
Jeśli nie chcesz tego robić, prześledź listę zainstalowanych programów i wykasuj te, do których już nie wrócisz. Możesz też wejść w dysk systemowy i usunąć pozostałości po nich w folderze Program Files.
Jeśli już pozbyłeś się niepotrzebnych programów warto sprawdzić, które z pozostawionych działają w tle i uruchamiają się podczas startu systemu. To one hamują komputer przy każdym jego uruchomieniu.
Znajdziesz je na pasku zadań w prawym, dolnym rogu ekranu. Niektóre z nich nie są potrzebne na co dzień dlatego należy zadbać, aby nie włączały się same. Najczęściej wystarczy kliknąć w ikonkę prawym przyciskiem myszy i wejść w ustawienia.
Po kilku miesiącach czy latach pracy system jest zapewne mocno zaśmiecony. Komputer nie zapomina i przechowuje wszystkie pliki, które pobrałeś, zapomniałeś skasować oraz takie, o których istnieniu nawet nie wiesz. Mowa tu m.in. o plikach tymczasowych czy wpisach do rejestru.
Jeśli chcesz mieć nad wszystkim kontrolę, wyczyść folder Pobrane z niepotrzebnych już danych, opróżnij kosz, wykasuj pliki tymczasowe, wpisy do rejestru systemu oraz ciasteczka i inne pozostałości w przeglądarce. Jeśli nie chcesz się tym zajmować, najlepiej zlecić czyszczenie jednemu z przeznaczonych do tego programów, np. CCleanerowi.
Warto też przeskanować komputer za pomocą systemowego lub jednego zewnętrznych programów antywirusowych. Lepiej, aby na komputerze nie było wirusów.
Jeśli znasz się na rzeczy, warto usunąć obrazy poprzednich wersji systemu w Windows 10 (o ile jeszcze istnieją). To zawsze kilka gigabajtów dodatkowej przestrzeni.
Czyszczenie systemu ze śmieci było bardzo potrzebne do wykonania kolejnego kroku - defragmentacji dysku. Zanim jednak to zrobisz zadbaj, aby na partycji systemowej nie było niepotrzebnych plików, których nie usunął program do optymalizacji.
Mowa tu np. o własnych zdjęciach czy innych plikach. Nie trzymaj ich na pulpicie, a najlepiej innym dysku lub odrębnej partycji (jeśli masz jeden dysk). Zawsze można stworzyć skrót do folderu, który "nic" nie waży, a będzie pod ręką. Teraz możesz przystąpić do defragmentacji, a więc łączenia fragmentów plików porozrzucanych po całym talerzu dysku.
Ten zabieg przyspieszy nieco działanie systemu. Mowa tu oczywiście o klasycznych napędach HDD. Do defragmentacji posłuży ci np. aplikacja systemowa, ale jest też sporo programów zewnętrznych, które mogą okazać się skuteczniejsze.
Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest wymiana tradycyjnego dysku HDD na dysk półprzewodnikowy (SSD), który przechowuje dane na kościach pamięci bez korzystania z elementów mechanicznych.
Dyski SSD mają znacznie krótsze czasy dostępów, ponieważ nie muszą czekać na fizyczne przemieszczenie się głowicy nad talerzem. Wyróżniają się także wielokrotnie większymi prędkościami zapisu i odczytu danych.
Nawet jeśli twój komputer korzysta z interfejsu SATA II, różnica będzie bardzo dobrze widoczna. System znacznie przyspieszy, a o defragmentacji będzie można zapomnieć. Zadbaj jednak aby na dysku systemowym zawsze było trochę wolnego miejsca (minimum 10 proc.).
Wart też zainwestować w pamięć operacyjną RAM. Sprawdź, ile kości pamięci może "przyjąć" twój komputer i dokup jedną czy dwie lub zdecyduj się na wymianę już zainstalowanych na większe. 4 GB RAM to obecnie rozsądne minimum.
Jednorazowe czyszczenie systemu to tylko połowa pracy. Zlituj się nad swoim komputerem i nie zaśmiecaj go więcej niepotrzebnymi danymi. Zwracaj uwagę na to, co instalujesz i regularnie wykonuj czyszczenie systemu (i defragmentację w przypadku dysków HDD).
Poza tym warto jeszcze zadbać o czystość samego sprzętu. Komputer stacjonarny można swobodnie rozebrać na części pierwsze. Warto oczyścić każdy element z kurzu i wymienić pastę termoprzewodzącą. Ci bardziej zaawansowani mogą też wymienić cooler i "pobawić się" w podkręcanie procesora.
Jeśli nie masz doświadczenia, lepiej nie próbuj robić niczego na własną rękę. Wystarczy, jeśli na początek ograniczysz się do przedmuchania radiatorów i wentylatorów sprężonym powietrzem. W przypadku laptopów również warto nawet przedmuchać otwory wentylacyjne bez rozkręcania obudowy.