Samojezdny model I-Pace Jaguara będzie wyposażony w technologię nawigacji autonomicznej Waymo, który należy do koncernu Alphabet, będącego m.in. właścicielem Google. Jeszcze w tym roku zostanie on przetestowany na drogach publicznych w amerykańskim Phoenix. W przyszłości I-Pace ma trafić także do Europy.
Zdaniem przedstawicieli zainteresowanych spółek, do 2020 roku częścią floty Waymo będzie 20 tys. autonomicznych samochodów Jaguara.
Szef Waymo John Krafcik powiedział, że zamiarem spółki jest zbudowanie pojazdu samojezdnego, nadającego się "dla każdego pasażera i na każdą trasę".
W opinii Tima Stevensa, redaktora naczelnego serwisu Roadshow.com, działania Waymo pokazują, że spółka jest pewna tego, co robi.
- Firma wie, że jej technologia jest solidna i chętnie pozwoli z niej korzystać szerszemu gronu odbiorców - komentuje Tim Stevens.
Informacja o współpracy Jaguara i Waymo nadchodzi krótko po tym, kiedy samochód autonomiczny Ubera zabił kobietę w miejscowości Tempe, w stanie Arizona.Dochodzenie w sprawie tego wypadku trwa, ciągle nie wiadomo m.in., dlaczego pojazd nie wykrył 49-letniej Elaine Herzberg, która w niedozwolonym miejscu przeprowadzała rower przez ulicę.
Wypadek wywołał krytykę firm rozwijających koncepty autonomicznych samochodów.
Firma Velodyne, która zaprojektowała czujniki zamontowane w pojeździe stwierdziła, że ??jest zaskoczona przyczynami wypadku. Spółka jest pewna, że jej technologia była w stanie wykryć kobietę.
Uber wielokrotnie odmawiał komentarza w tej sprawie, tłumacząc się trwającym dochodzeniem. Wstępne sprawozdanie ma być przedstawione w najbliższych tygodniach.Na razie spółka zawiesiła testy samojezdnych pojazdów.