Niezrażony brytyjskim planem wyjścia z Unii Europejskiej, zarządzający 16 mld dolarów fundusz Kirkbi, na początku roku kupił nieruchomość biurową Porter's Wharf w londyńskiej dzielnicy Kings Cross. To trzecia inwestycja funduszu w nieruchomości w stolicy Wielkiej Brytanii - poinformował Bloomberg.
- Niektórzy inwestorzy, w tym my, są trochę zaniepokojeni rozwojem wydarzeń w Wielkiej Brytanii - powiedział Soren Thorup Sorensen, dyrektor generalny Kirkbi. - Ale mamy obszary w Londynie, które nie są powiązane z sektorem finansowym - dodał.
Kings Cross to dzielnica zdominowana przez firmy technologiczne, medialne i telekomunikacyjne, które, jak przewiduje Sorensen, będą mniej narażone na negatywne skutki brexitu. Sorensen dodaje, że fundusz Kirkbi jest na tyle duży, by wytrzymać krótkotrwałe wstrząsy, wynikające z niepewności związanej z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii.
Zakup nieruchomości w Londynie wpisuje się w ogólny cel funduszu Lego, polegający na rozszerzeniu portfela nieruchomości, który w zeszłym roku wzrósł o 14 procent, do 1,2 miliarda dolarów. Fundusz będzie obserwował rynki nieruchomości w Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.
Zdaniem Sorensena, w 2018 r. może pojawić się większa niepewność niż w ostatnich latach, ale oznacza to, że fundusz Kirkbi będzie w stanie dokonać długoterminowych, perspektywicznych inwestycji.
Fundusz jest także właścicielem nieruchomości w Danii, jednak w najbliższym czasie nie zamierza zwiększać tam zaangażowania. Jak wyjaśnia Soren Thorup Sorensen, na rynku nieruchomości w Kopenhadze mamy do czynienia z dużym popytem, dlatego trudno znaleźć tam nieruchomości, które zapewnią oczekiwany zwrot.