Z danych GUS wynika, że w ciągu najbliższych 20-30 lat liczba osób żyjących w średnich miastach (od 20-100 tys. mieszkańców) może skurczyć się o 30-40 procent. Powody? Emigracja zarobkowa, deindustrializacja demografia, jak również osłabienie społeczno-gospodarczego znaczenia tych ośrodków.
Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN opracował zestawienie miast, które są dziś najbardziej zagrożone wyludnieniem. Pod uwagę wzięto 66 polskich miast na prawach powiatu. Niektóre z nich do 2050 r. mogą stracić połowę mieszkańców.
Depopulacja Jeleniej Góry to przede wszystkim efekt migracji mieszkańców do większych ośrodków miejskich, takich jak np. Wrocław. Miasto to jest również jedną z 'ofiar' nowego podziału administracyjnego z 1999 roku, gdy 49 województw zostało zastąpione przez 16. Doprowadziło to do zmniejszenia gospodarczo-społecznego znaczenia Jeleniej Góry.
Do 2030 roku liczba mieszkańców Jeleniej Góry spadnie o 18,8 proc. do 65,5 tys. W ciągu kolejnych dwóch dekad spadek ten jeszcze bardziej się pogłębi i osiągnie aż 40,8 proc.
Przeciętne wynagrodzenie w Jeleniej Górze wyniosło w 2017 roku 4 237 zł**, co plasuje dolnośląskie miasto w środku stawki. Stopa bezrobocia w lipcu br. to zaledwie 3 proc.***
***
*Szacowany spadek liczby ludności w l. 2015-2050 uwzględniający nierejestrowaną emigrację zagraniczną. Źródło: Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.
**Dane na temat wynagrodzeń pochodzą z GUS (przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w relacji do średniej krajowej w 2017 roku).
***Dane na temat bezrobocia pochodzą z GUS (stan na koniec czerwca 2018 roku).
Główną gałęzią przemysłu w Jastrzębiu jest wciąż górnictwo. Znajduje się tu Kopalnia Węgla Kamiennego 'Borynia-Zofiówka-Jastrzębie' zrzeszona w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. To właśnie problemy polskiego górnictwa będą jedną z przyczyn wyludniania się tego miasta.
Z raportu PAN wynika, że tylko do 2030 roku liczba mieszkańców Jastrzębia spadnie o 18,2 proc. do 73,5 tys. W kolejnych dekadach ten spadek jeszcze bardziej się pogłębi.
Prognozowane wyludnienie Jastrzębia jest o tyle zaskakujące, że miasto to może pochwalić się obecnie najwyższym przeciętnym wynagrodzeniem. W 2017 roku było to aż 6,6. tys. zł.
W czerwcu br. stopa bezrobocia w Jastrzębiu Zdroju wyniosła 4,4 procent.
Liczba ludności (2015) - 67,8 tys.
Liczba ludności (2050) - 40,1 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -40,8 proc.
Siemianowice Śląskie, tak jak inne górnicze miasta Górnego Śląska, wyludniają się z powodu postępującej deindustrializacji oraz migracji ludności. Do 2030 roku liczba mieszkańców tego miasta spadnie o 18,9 proc. do 55 tys., a do 2050 roku ten spadek osiągnie aż 40,8 proc.
Przeciętne wynagrodzenie w Siemianowicach Śląskich wynosiło w 2017 r. 4 116 zł, a stopa bezrobocia w czerwcu br. osiągnęła tu 5,8 proc.
Liczba ludności (2015) - 37,2 tys.
Liczba ludności (2050) - 21,4 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -42,5 proc.
Obecność Sopotu w zestawieniu najszybciej wyludniających się miast w Polsce może być dla wielu osób zaskoczeniem, ale prognozy są jednoznaczne. Sopot stał się ofiarą turystycznego sukcesu, który sprawił, że życie w mieście stało się dla wielu osób po prostu zbyt drogie.
Demografia to obecnie jeden z największych problemów, z którymi zmaga się Sopot. Jeszcze w 1995 roku mieszkało tu ponad 43 tys. osób, a w ciągu 20 lat liczba ta spadła do 37,2 tys. To jednak tylko początek, bo do 2050 roku spadek liczby ludności może osiągnąć 42,5 proc.
Przeciętne wynagrodzenie w Sopocie należy do najwyższych w Polsce i w 2017 roku wynosiło 5 313 zł. Stopa bezrobocia w czerwcu br. to z kolei zaledwie 1,9 proc..
Liczba ludności (2015) - 75,9 tys.
Liczba ludności (2050) - 43,5 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -42,6 proc.
Konin zmaga się z problemami, które dotykają dziś wielu polskich miast. Depopulacja jest tu związana z emigracją, zwolnieniami w dużych zakładach pracy oraz brakiem inwestycji.
Do 2030 roku liczba mieszkańców Konina zmniejszy się o 17,3 proc do 62,7 tys, a w ciągu kolejnych dwóch dekad spadek liczby ludności osiągnie nawet 42,6 proc.
W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Koninie wynosiło 3 930 zł, a stopa bezrobocia w czerwcu br. osiągnęła 7,2 proc.
Liczba ludności (2015) - 47,5 tys.
Liczba ludności (2050) - 26,7 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -43,8 proc.
Tarnobrzeg przez dekady był polskim centrum wydobywania i przetwarzania siarki i kwasu siarkowego. To jednak przeszłość, a ostatnia kopalnia siarki została zamknięta jeszcze w latach 90-tych XX wieku. Dziś Tarnobrzeg mierzy się z emigracją zarobkową, deindustrializacją oraz wciąż wysokim bezrobociem.
Do 2030 roku liczba mieszkańców Tarnobrzegu zmniejszy się o 19,3 proc. do 38,4 tys, a w ciągu kolejnych dwóch dekad spadek liczby ludności osiągnie aż 43,8 proc.
W 2017 roku średnie wynagrodzenie w Tarnobrzegu wynosiło 3 610 zł. Spośród 66 miast powiatu gorszym wynik zanotowały Krosno, Skierniewice, Świętochłowice, Nowy Sącz, i Piotrków Trybunalski. Bezrobocie w Tarnobrzegu w czerwcu br. osiągnęło 8,6 proc.
Liczba ludności (2015) - 62,2 tys.
Liczba ludności (2050) - 34,6 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -44,4 proc.
Brak pracy oraz związana z nim migracja zarobkowa sprawiają, że Łomża należy dziś do najszybciej wyludniających się miast w Polsce. Tylko do 2030 roku liczba mieszkańców spadnie o 22 proc. do 48,5 tys., a w 2050 r. w mieście będzie żyć zaledwie 34,6 tys. osób.
W ubiegłym roku średnie wynagrodzenie brutto w Łomży wynosiło 3 665 zł, a bezrobocie w czerwcu br. osiągnęło poziom 8,5 procent. i należy do najwyższych w Polsce.
Liczba ludności (2015) - 110,5 tys.
Liczba ludności (2050) - 57,2 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -48,2 proc.
Tarnów był i wciąż jest dość ważnym ośrodkiem przemysłowym. W mieście swoją siedzibę ma m.in. Grupa Azoty, lider przemysłu nawozowo-chemicznego w Polsce i w Europie.
W 1996 roku w Tarnowie mieszkała rekordowa liczba 122 359 osób. Od tego czasu liczba tarnowian z roku na rok spada. Już za kilka lat Tarnów może stracić status miasta z conajmniej 100 tys. mieszkańców, a do 2050 r. liczba ludności może spaść o prawię połowę.
W 2017 roku średnie wynagrodzenie w Tarnowie wynosiło 3 947 zł. Stopa bezrobocia w małopolskim mieście w czerwcu br. osiągnęła poziom 5,4 procent.
Liczba ludności (2015) - 170,9 tys.
Liczba ludności (2050) - 86,8 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -49,2 proc.
Podium niechlubnego zestawienia polskich miast zagrożonych wyludnieniem zajmują trzej przedstawiciele konurbacji górnośląskiej. Wszystkie zmagają się w zasadzie z tymi samymi bolączkami - migracją zarobkową do większych miast (np. Krakowa), wysokim bezrobociem, niskimi wynagrodzeniami oraz pogłębiającym się kryzysem polskiego górnictwa.
Tylko do 2030 roku liczba mieszkańców Bytomia skurczy się o 26,1 proc do 126,3 tys., a do 2050 ten spadek pogłębi się, co poskutkuje zmniejszeniem się populacji miasta o połowę.
W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Bytomiu wynosiło 4 054 zł, a bezrobocie w lipcu br. osiągnęło 9,9 procent i należy do najwyższych w regionie, jak i całej Polsce.
Liczba ludności (2015) - 51,0 tys.
Liczba ludności (2050) - 25,9 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -49,2 proc.
Świętochłowice, choć znacznie mniejsze, również mogą podzielić los Bytomia. Tylko do 2030 r. liczba mieszkańców miasta może spaść o 24,9 proc. do 38,3 tys., a dwie dekady później spadek ten może osiągnąć nawet prawie 50 procent.
Jednym z powodów wyludniania się Świętochłowic są bardzo niskie płace. W 2017 r. średnie wynagrodzenie wynosiło du 3 595 zł. Gorzej wypadł tylko Nowy Sącz, Grudziądz i Piotrków.
W lipcu br. stopa bezrobocia w Świętochłowicach osiągnęła poziom 7 procent.
Liczba ludności (2015) - 175,6 tys.
Liczba ludności (2050) - 85,8 tys.
Spadek liczby ludności w latach 2015-2050: -51,2 proc.
Obecnie Zabrze znajduje się wśród 20. polskich miast z największą liczbą mieszkańców. Jeśli jednak prognozy ekspertów się potwierdzą, to górnośląskie miasto szybko straci tę pozycję.
Do 2030 r. populacja Zabrza ma zmniejszyć się o 27,3 proc. do 127,7 tys. osób. To jednak tylko początek, bo do 2050 r. liczba mieszkańców miasta ma zmniejszyć się o ponad połowę.
W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Zabrzu wynosiło 4 202 zł., a stopa bezrobocia w lipcu br. osiągnęła poziom 5,9 procent.