Specjalnie dla Next.gazeta.pl portal Fly4Free.pl porównał koszty wakacji w najpopularniejszych nadmorskich kurortach w Polsce i m.in. w Tajlandii. Wnioski? Z tymi absolutnie kategorycznymi oczywiście należy się wstrzymać, bo na cenę wczasów wpływa wiele czynników - np. miejsce zakwaterowania, transport czy wyżywienie. Poza tym i nad Bałtykiem można znaleźć bez problemu urokliwe i niezatłoczone miejsca. Niemniej nie da się ukryć, że utarty schemat "nad polskim jest taniej niż za granicą" można włożyć między bajki.
- przekonuje Paweł Kunz z Fly4free.pl.
Koszty zakwaterowania? Jak wskazuje Fly4free.pl, powołując się na portal booking.com, czteroosobowa rodzina za dwa tygodnie w lipcu we Władysławowie zapłaci przynajmniej 2540 zł. To najniższa cena noclegów w pokoju w domu gościnnym. Przeciętnie za 14 dni w tym popularnym kurorcie należy zapłacić ok. trzy-cztery tys. zł. W Kołobrzegu jest jeszcze drożej, bo najtańsza oferta na booking.com to apartament z sypialnią za. 4070 zł. Oczywiście warto wziąć jednak poprawkę na to, że być może np. jadąc w ciemno i szukając zakwaterowania na miejscu, uda się znaleźć coś tańszego.
Skąd tak wysokie ceny? Cóż, ruch turystyczny na wybrzeżu niestety kumuluje się w raptem kilku letnich miesiącach. W lutym nad polskie morze jadą raczej tylko pasjonaci. Hotelarze czy właściciele pensjonatów muszą więc w lecie zarobić tyle, żeby przeżyć do następnego roku.
Za pobyt w tym samym terminie (14-28 lipca) w Tajlandii czteroosobowa rodzina może zapłacić nawet ok. 1000 zł albo mniej. Popularne serwisy rezerwacyjne wskazują, że np. w Ko Lanta, popularnym kierunku turystycznym w południowej części prowincji Krabi, modelowa rodzina zapłaci 1064 zł w dość wysoko ocenianym obiekcie OK Chawkoh Bungalow, położonym pięć minut spacerem od plaży.
Podobnych ofert w okolicach Ko Lanta można znaleźć więcej, a to wcale nie najtańsze miejsca w Tajlandii. Fly4free.pl pokazuje, że np. za 781 zł rodzina może spędzić dwa tygodnie w trzygwiazdkowym hotelu Sharaya White Patong (dwa pokoje po 30 m2) na wyspie Phuket, a za 680 zł w prowincji Samut Prakan w 45-metrowym apartamencie, z widokiem na rzekę Menam i z dostępem do basenu.
Warto byłoby nie tylko gdzieś spać, lecz także czasem coś zjeść. Tutaj znów trzeba trochę uszczuplić stan portfela. 10-11 zł za 100 gramów ryby to standard w smażalniach nad Bałtykiem. Średnia cena obiadu dla czteroosobowej rodziny - na papierowym talerzyku i z plastikowymi sztućcami - oscyluje wokół 40-45 zł.
- nie ma litości Paweł Kunz z Fly4free.pl. I choć zwraca uwagę, że średniej jakości ryby w bardzo grubej panierce to nie tylko 'polska specjalność', to gdzie indziej przynajmniej ceny są niższe.
- wylicza Kunz. Z kolei na wyspie Phuket w znanej restauracji np. zupa z wołowiną kosztuje ok. osiem zł, a porcja pad thai z owocami morza ok. 12 zł.
W jednym Bałtyk ma niewątpliwą przewagę nad np. Tajlandią - taniej jest się tam dostać. Choć tu też nie mówimy o "drobniakach", bo np. bilet na pociąg EIP (Express InterCity Premium) z Krakowa do Kołobrzegu to koszt 159,20 zł w jedną stronę. Już po wliczeniu 37-procentowych ulg dla dzieci, czteroosobowa rodzina zapłaci ok. 1038 zł za podróż tam i z powrotem. Tylko niewiele mniej powinno kosztować paliwo przy podróży samochodem.
To nadal jednak o wiele taniej niż loty do Tajlandii, aczkolwiek jeśli zapolujemy na okazję, uda się złowić dobre okazje. Portal Fly4free.pl wskazywał, że bilet dla jednej osoby z Krakowa do Bangkoku (z międzylądowaniem w Kijowie), także w sezonie wakacyjnym, może kosztować nawet tylko 1250-1500 zł.
- komentuje Paweł Kunz z Fly4free.pl. 14 dni czteroosobowej rodziny nad Bałtykiem, z noclegiem "z kategorii tych tańszych", z obiadami w restauracjach, z atrakcjami i z dojazdem też zamknie się w takiej kwocie. Chociaż oczywiście koszty da się "zbić", wprowadzając oszczędności typu np. samodzielnie gotowanie.
- uważa redaktor Fly4free.pl.
Ale żeby mieć większe szanse na słoneczne wczasy niż nad czasem kapryśnym Bałtykiem, wcale nie trzeba lecieć aż do Azji. Szczególnie dla osób z południowej Polski kuszącym kierunkiem może być np. Chorwacja. Do popularnych kurortów jest raptem ok. 200-300 km dalej (ok. 2-3 godziny drogi) niż np. do Kołobrzegu czy Władysławowa.
- mówi Paweł Kunz z Fly4free.pl i zwraca uwagę, że 14 dni czteroosobowej rodziny w apartamentach np. na półwyspie Istria czy w okolicach Zadaru to koszt ok. trzech tys. zł, czyli tyle, ile we Władysławowie.
Tak jak pisaliśmy na początku - cena wczasów zależy od wielu czynników. Warto jednak mieć otwartą głowę i poszukiwać dobrych okazji noclegu czy lotów, bo może się okazać, że uda się za porównywalne pieniądze zorganizować znacznie atrakcyjniejsze wakacje.
- radzi Paweł Kunz z Fly4free.pl.
Wyjazdy wakacyjne Polaków były także w programie "Studio Biznes" tematem rozmowy Łukasza Kijka, redaktora naczelnego next.gazeta.pl, z Ewą Kubaczyk z Polskiej Izby Turystyki oraz Michałem Cessanisem z National Geographic Traveler.
- mówili goście pierwszego odcinka "Studia Biznes". Rozmowa z turystycznymi ekspertami rozpoczyna się w 13 minucie poniższego materiału.