Zatrważające dane GUS. Te polskie miasta wyludniają się najszybciej. Łódź i Częstochowa wysoko

Problem wyludniania dotyczy całej Polski, ale niektóre regiony są nim dotknięte szczególnie. Oto osiem miast, które w latach 2002-2018 straciły najwięcej ludności. W zestawieniu wzięto pod uwagę miasta, które w 2002 roku liczyły co najmniej 50 tysięcy mieszkańców.
Jelenia Góra. Kościół św. Jana Chrzciciela Jelenia Góra. Kościół św. Jana Chrzciciela MIECZYSŁAW MICHALAK

Miejsce 8. Jelenia Góra

Populacja w 2002 r.: 88 866*

Populacja w 2018 r.: 79 686

Zmiana: -10,3 proc.

Depopulacja Jeleniej Góry to przede wszystkim efekt migracji mieszkańców do większych ośrodków miejskich, takich jak np. Wrocław. Miasto to jest również jedną z "ofiar" nowego podziału administracyjnego z 1999 roku, gdy 49 województw zostało zastąpione przez 16. Doprowadziło to do zmniejszenia gospodarczo-społecznego znaczenia Jeleniej Góry.

W 2017 r. średnie wynagrodzenie brutto w Jeleniej Górze wynosiło 4 237,55 zł, natomiast bezrobocie w czerwcu br. wynosiło 3,1 proc.

* Dane pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) i przedstawiają stan na dzień 31 grudnia 2018 roku. Zestawienie najszybciej wyludniających się miast w Polsce zostało przygotowane przez serwis Polskawliczbach.pl.

Odremontowane targowisko miejskie w Zabrzu Odremontowane targowisko miejskie w Zabrzu GRZEGORZ CELEJEWSKI

Miejsce 7. Zabrze

Populacja w 2002 r.: 194 638

Populacja w 2018 r.: 173 784

Zmiana: -10,7 proc.

Obecnie Zabrze znajduje się wśród 20. polskich miast z największą liczbą mieszkańców. Jeśli jednak prognozy ekspertów się potwierdzą, to górnośląskie miasto szybko zniknie z tej listy. Pomiędzy rokiem 2002 a 2018 z miasto na dobre opuściło aż 20 854 osoby.

Z analizy przeprowadzonej przez Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN wynika, że do 2050 roku liczba mieszkańców miasta może zmniejszyć się o ponad połowę.

W 2017 r. średnie wynagrodzenie brutto w Zabrzu wynosiło 4 202,45 zł, z kolei bezrobocie w czerwcu br. wynosiło 5,1 proc.

Otwarte w październiku 2014 roku świętochłowickie Muzeum Powstań Śląskich mieści się w budynku zaprojektowanym blisko sto lat temu przez Zillmannów, architektów, którzy stworzyli też np. Nikiszowiec. Prace pochłonęły około 14 mln zł. Muzeum powstało według projektu pracowni An Archi Group Gliwic.
Otwarte w październiku 2014 roku świętochłowickie Muzeum Powstań Śląskich mieści się w budynku zaprojektowanym blisko sto lat temu przez Zillmannów, architektów, którzy stworzyli też np. Nikiszowiec. Prace pochłonęły około 14 mln zł. Muzeum powstało według projektu pracowni An Archi Group Gliwic. GRZEGORZ CELEJEWSKI

Miejsce 6. Świętochłowice

Populacja w 2002 r.: 56 258

Populacja w 2018 r.: 50 185

Zmiana: -10,8 proc.

W przyszłym roku Świętochłowice nie spełniłą nawet kryteriów, by znaleźć się w zestawieniu, bo liczba mieszkańców tego górnośląskiego miasta spadnie wówczas poniżej 50 tys.

Jednym z powodów wyludniania się Świętochłowic są płace. W 2017 r. średnie wynagrodzenie wynosiło zaledwie 3 595 zł. Gorzej wypadł Nowy Sącz, Grudziądz i Piotrków Trybunalski.

Eksperci szacują, że do 2030 roku liczba mieszkańców Świętochłowic może spać do 38,3 tys., a dwie dekady później spadek ten może osiągnąc niemal 50 procent.

* Dane użyte w zestawieniu pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) i przedstawiają stan na dzień 31 grudnia 2018 roku.

Drogowa Trasa Średnicowa w Gliwicach z lotu ptaka Drogowa Trasa Średnicowa w Gliwicach z lotu ptaka DAWID CHALIMONIUK

Miejsce 5. Gliwice

Populacja w 2002 r.: 202 604

Populacja w 2018 r.: 180 708

Zmiana: -10,8 proc.

W latach 2002-2018 Gliwice opuściło prawie 22 tys. mieszkańców. Niektórzy z nich wyjechali do większych miast, a inni - wręcz przeciwnie - wyemigrowali na tereny podmiejskie. Ten drugi trend może być związany również z poprawiającą się sytuacją materialną Gliwiczan.

W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Gliwicach wynosiło 5 117,16 zł, i należało do najwyższych w Polsce. Z kolei bezrobocie w czerwcu br. wyniosło zaledwie 2,7 proc.

Częstochowa i Jasna Góra z lotu ptaka Częstochowa i Jasna Góra z lotu ptaka GRZEGORZ SKOWRONEK

Miejsce 4. Częstochowa

Populacja w 2002 r.: 250 862

Populacja w 2018 r.: 223 322

Zmiana: -11 proc.

Częstochowa zmaga się z ujemnym przyrostem naturalnym i jest dziś jednym z najszybciej "starzejących się" miast w Polsce. Do tego dochodzą problemy z inwestycjami, które przyciągnęłyby pracowników oraz stosunkowo niskie wynagrodzenia.

W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Częstochowie wynosiło jedynie 3 954,17 zł. Liczba mieszkańców miasta w latach 2002-2018 skurczyła się o 27 540 osoby.

Sosnowiec Sosnowiec FACEBOOK - SOSNOWIEC ŁĄCZY

Miejsce 3. Sosnowiec

Populacja w 2002 r.: 231 541

Populacja w 2018 r.: 203 094

Zmiana: -12,3 proc.

Sosnowiec znajduje się wsród 20 największych miast w Polsce pod względem liczby ludności. Z prognoz zespołu naukowców z Uniwersytetu Śląśkiego wynika jednak, że do 2050 liczba mieszkańców miasta zmniejszy się do 125 tysięcy osób - i to w wariancie optymistycznym. Wariant pesymistyczny zakłada, że będzie je zamieszkiwać zaledwie 105 tysięcy osób.

W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Sosnowcu wynosiło jedynie 4 139,12 zł, a stopa bezrobocia w czerwcu br. spadła do 5,7 proc.

Miejsce 2. Łódź

Populacja w 2002 r.: 785 134

Populacja w 2018 r.: 687 702

Zmiana: -12,4 proc.

Obecność Łodzi na tak wysokim miejscu nie jest szczególnym zaskoczeniem. O problemie wyludnienia jednego z największych polskich miast mówi się od dawna. Z danych GUS wynika, że tylko w ciągu ostatniego roku z miast ubyło kolejnych 5137 mieszkańców.

Powody? Łódź zmaga się dziś z najniższym w Polsce współczynnikiem przyrostu naturalnego (w 2018 r. wyniósł on -4,5 promila). Eksperci zwracają również uwagę na problem braku migracji z mniejszych ośrodków, które dla wielu metropolii są czynnikiem rozwojowym.

Nie chodzi o migracje, które są, tylko o te, których nie ma. Do Łodzi nie przyciągają studenci. Nawet z naszego województwa. Młodzi z Łowicza czy Skierniewic ciągną do Warszawy. Od Kutna zaczyna się pas, który ciągnie do Poznania. A ci z Wielunia, Wieruszowa czy Sieradza wybierają Wrocław. Nie przyjeżdżają młodzi, więc nie pojawią się ich dzieci.

- tłumaczył prof. Piotr Szukalski, demograf z instytutu socjologii Uniwersytetu Łódzkiego.

Bezrobocie sprawia, ze Łódź nie jest dla studentów atrakcyjnym miejscem do wchodzenia w dorosłość. Mimo niskich kosztów życia i wynajmu mieszkania młodzi jadą np. do Warszawy. Wiedzą, że znajdą tam pracę, a wysokość pensji zrekompensuje im większe koszty życia

- dodaje prof. Szukalski.

W 2017 roku średnie wynagrodzenie brutto w Łodzi wynosiło 4 462,50 zł, a bezrobocie w czerwcu br. wynosiło 5,2 proc.

Bytom, rynek Bytom, rynek WIKTOR KUBIAK

Miejsce 1. Bytom

Populacja w 2002 r.: 192 597

Populacja w 2018 r.: 167 672

Zmiana: -12,9 proc.

Na szczycie zestawienia znalazł się przedstawiciel konurbacji górnośląskiej. Bytom zmaga się dziś z migracją zarobkową do większych miast (m.in. Krakowa), wysokim bezrobociem, niskimi wynagrodzeniami oraz pogłębiającym się kryzysem polskiego górnictwa.

W 2017 r. średnie wynagrodzenie brutto w Bytomiu wynosiło 4 054 zł, natomiast bezrobocie w czerwcu br. spadło do 8,5 procent, ale wciąż należy do najwyższych w regionie.

Więcej o: