Zapowiedzi rekordowej waloryzacji emerytur i rent można już powoli traktować w kategoriach niespełnionej obietnicy. Narodowy Bank Polski podawał informacje, które wskazywały, że wzrost emerytur w przyszłym roku może osiągnąć poziom nawet 4,25 proc. Rząd jednak przychylił się do propozycji Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która zakłada wzrost o 3,84 proc., co odpowiada minimalnej ustawowej. Podwyżka tego rzędu to dla budżetu państwa koszt niespełna 10 mld złotych.
Propozycja rządu trafi teraz pod obrady Rady Dialogu Społecznego. Biorąc pod uwagę tegoroczną waloryzację, która miała formę kwotowo-procentową i wynosiła 3,56 proc., ale nie mogła być niższa niż 70 zł, propozycja na przyszły rok będzie mniej korzystna dla osób, które pobierają najniższe świadczenia. Póki co w komunikacie oficjalnym nie pojawiła się bowiem informacja o minimalnej kwocie podwyżki, jak to miało miejsce w ubiegłym roku. Jest to o tyle niepokojące, że program wyborczy PiS wyraźnie mówił o tym, że osoby otrzymujące minimalną emeryturę i rentę, niezależnie od progu procentowego, otrzymywać będą minimum 70 zł podwyżki, aby te świadczenia rosły szybciej niż pozostałe.
Zobacz też: Waloryzacja emerytur i rent. O ile wzrosną oszczędności zgromadzone w ZUS?
Jeśli propozycja rządu dojdzie do skutku oznacza to, że osoby otrzymujące najniższe świadczenie emerytalne w wysokości 1200 złotych mogą liczyć na podwyżkę rzędu 46 złotych. Oto jak prezentuje się tabela podwyżek emerytur zgodnie z planem waloryzacji:
W przypadku osób pozostających na różnego rodzaju rentach podwyżka świadczenia będzie kształtować się następująco:
Podwyżka rent i emerytur na poziomie proponowanym przez rząd wydaje się niewielka, zwłaszcza biorąc pod uwagę poziom inflacji w ostatnich miesiącach. Inflacja w Polsce osiągnęła jeden z najwyższych poziomów w Unii Europejskiej, tak więc podwyżka rzędu 50 złotych niewiele zmieni jeśli chodzi o siłę nabywczą emerytów i rencistów pobierających minimalne świadczenia. Wsparcie dla nich, zdaniem rządu ma stanowić natomiast 13 emerytura. Zapowiadana przez Andrzeja Dudę w trakcie kampanii "14" dla emerytów ciągle stoi pod znakiem zapytania - prace nad ustawą, póki co, nie są kontynuowane.
Zobacz też: Waloryzacja emerytur i rent 2020. Kiedy i jakie podwyżki dostaną beneficjenci?