Prezentacja miała miejsce 25 sierpnia na Toyota Test Field, gdzie znajduje się baza rozwojowa koncernu samochodowego. Samochód roboczo nazwany SD-03 wystartował i okrążył testowo boisko w ciągu czterech minut - donosi CNN.
Dyrektor generalny firmy Tomohiro Fukuzawa z optymizmem wypowiedział się po zakończonej próbie. - Jesteśmy niezmiernie podekscytowani, że udało nam się osiągnąć pierwszy w Japonii załogowy lot latającego samochodu. Celem jest komercjalizacja takiego projektu - mówił.
Fukuzawa dodał również, jakie firma ma plany względem popularyzacji maszyny. - Chcemy stworzyć społeczeństwo, w którym latające samochody są dostępnym i wygodnym środkiem transportu na niebie, a ludzie mogą doświadczyć nowego, bezpiecznego i wygodnego stylu życia - powiedział.
SD-03 jest najmniejszym na świecie elektrycznym pojazdem do pionowego startu i lądowania. Na ziemi zajmuje powierzchnię około dwóch zaparkowanych samochodów. Dodatkowo posiada osiem silników zapewniających bezpieczeństwo w sytuacjach awaryjnych.
Firma w specjalnym oświadczeniu wyraziła nadzieję, że "latające samochody" niebawem nie będą już tylko zwykłym towarem, a częścią normalnego życia. W przyszłości ma się odbyć szereg innych lotów testowych, które mają zapewnić o bezpieczeństwie projektu i spełnieniu norm.
Sukces lotu, który odbył się na Toyota Test Field oznacza, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku dojdzie do kolejnego testu, tym razem poza polem testowym.
Docelowo japońska firma planuje uruchomić bezpieczny pojazd do końca 2023 roku. Na ten moment nie jest jeszcze znana cena, jaką należałoby za niego zapłacić.