Chińscy superżołnierze odporni na promieniowanie po wybuchach jądrowych? Chińczycy twierdzą, że to możliwe, a co więcej - już nad tym pracują. Jedna z chińskich gazet powołuje się na wyniki badania wojskowego instytutu i sugeruje, że stworzenie superludzi jest możliwe dzięki genom niesporczaków.
Broń nuklearna czerpie swoją energię z reakcji rozszczepienia ciężkich jąder atomowych na lżejsze pod wpływem bombardowania neutronami. Ma pięć sposobów powodowania zniszczeń: fala uderzeniowa, promieniowanie cieplne, promieniowanie przenikliwe, skażenie promieniotwórcze i impuls elektromagnetyczny. Mówi się, że pierwsze cztery zabijają natychmiast. Państwa, które ją posiadają - Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny, Wielka Brytania i Francja - wspólnie zgodziły się, że wojny nuklearnej nie można wygrać i nie wolno dopuścić, aby kiedykolwiek wybuchła. Mimo to chińskie media donoszą, że naukowcy na usługach armii pracują nad stworzeniem superżołnierzy zdolnych ją przetrwać.
Naukowcy z Akademii Nauk Wojskowych w Pekinie, wykorzystując technologię edycji genomu, jaką jest CRISPR/Cas9, mieli wprowadzić geny niesporczaków do sztucznie hodowanych ludzkich embrionalnych komórek macierzystych - podaje "The South China Morning Post". "Doładowane" komórki podobno przetrwały "śmiertelną ekspozycję na promieniowanie rentgenowskie". Ponadto funkcjonowały normalnie i wykazały szybsze tempo wzrostu. Chińscy naukowcy twierdzą, że dzięki temu stworzą superżołnierza, który wygra z atakiem nuklearnym, nie będzie cierpiał na chorobę popromienną, a może da się także uodpornić go na inne wirusy. Chińczycy zamierzają kontynuować badania.
Należy jednak podkreślić, że o badaniu wiemy tylko tyle, ile podają chińskie media. Nie było ono weryfikowane przez niezależnych naukowców, zapewne dlatego, że - jak wszystko związane z chińskim wojskiem - jest ono tajne.
Niesporczaki (Tardigrada) są to drobne bezkręgowce. Zasiedlają niemal wszystkie ekosystemy na naszej planecie. Występują zarówno na lądzie, jak i w wodach słodkich i słonych, w których bytują głównie w mszakach, porostach, glebie, na roślinach wodnych czy w osadach dennych i piasku morskim. Bardzo rzadko przekraczają 1 mm długości. Mają ciało robakowatego kształtu, z czterema parami odnóży zaopatrzonych najczęściej w pazurki lub przylgi. Odżywiają się glonami, komórkami roślinnymi, drobnymi bezkręgowcami (jak wrotki czy nicienie), bakteriami oraz pierwotniakami. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów, Tardigrada mają większość układów charakterystycznych dla wyżej uorganizowanych zwierząt, takich jak układ nerwowy, mięśniowy, pokarmowy czy rozrodczy.
Wyjątkową cechą niesporczaków jest ich zdolność do zapadania w różne typy kryptobiozy (to odwracalny stan ekstremalnie obniżonego metabolizmu, służący przetrwaniu w niesprzyjających warunków środowiskowych) takie jak np.: anhydrobioza (w odpowiedzi na brak wody w stanie ciekłym), anoksybioza (w odpowiedzi na brak tlenu), osmobioza (w odpowiedzi na zmiany ciśnienia osmotycznego) czy kryobioza (w odpowiedzi na zamarzanie). To wszystko pozwala im przeżyć w ekstremalnie niskiej lub wysokiej temperaturze, pod bombardowaniem promieniowania UV, a nawet w próżni kosmicznej. - Prowadzone współcześnie badania nad niesporczakami i innymi ekstremofilami (prostymi organizmami zdolnymi przetrwać w skrajnych warunkach, jak wieczna zmarzlina lub woda chłodząca reaktory jądrowe - przyp. red.) mogą w odległej przyszłości pomóc w wydłużeniu ludzkiego życia lub ochronieniu go przed niekorzystnymi warunkami. Ale to wciąż raczej bardzo odległa perspektywa - wyjaśnił prof. Łukasz Kaczmarek, biolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.