Chcesz wynająć mieszkanie kibicom na Euro? Zobacz, na co trzeba uważać

Wiele osób planuje na czas Euro wynająć swoje mieszkanie po wysokiej cenie kibicom. Z zarobionych w ten sposób pieniędzy z nawiązką można by np. pokryć koszty ciekawego wyjazdu. Czy taki plan jest rzeczywiście dobrym rozwiązaniem?

Główne problemy, z jakimi musimy się zmierzyć przy wypożyczaniu mieszkania, są następujące: jak przygotować mieszkanie do wynajmu, jak zapewnić sobie bezpieczeństwo transakcji i uniknąć spowodowanych przez kibiców szkód oraz jaką cenę ustalić, aby mieć pewność, że transakcja dojdzie do skutku i maksymalnie zarobić.

Mistrzostwa Europy zaczynają się już za miesiąc. W Wielkiej Brytanii, gdzie tradycja wynajmowania mieszkań na czas imprez sportowych jest dłuższa, interesują się nimi przede wszystkim osoby planujące zostać na czas całej imprezy, a nie przyjeżdżające na jeden mecz - osoby bezpośrednio związane ze sportowcami, dziennikarze, ekipy telewizyjne. W Polsce pozostaje nam liczyć na grupy kibiców, którzy jeszcze nie znaleźli noclegu w hotelu. Jak do nich trafić?

Analitycy z pośredniczącej na rynku nieruchomości firmy Home Broker przygotowali dla wynajmujących mieszkania poradnik. Sugerują dwa rozwiązania: po pierwsze, można skorzystać z usług pośrednika. Będziemy wówczas musieli zgodzić się na 10-15 proc. prowizji, jednak możemy umówić się z nim, że np. odbierze gości z lotniska i zawiezie ich do mieszkania oraz że zajmie się pobraniem należności. Inną metodą jest ogłaszanie się bezpośrednio w internecie. W tym celu warto zapoznać się ze specjalnymi stronami ogłoszeniowymi, takimi jak: euronoclegi.com, meet-poland.pl czy 2012life.eu.

Nie przeszarżuj z ceną

Na jaki zarobek można liczyć przy wynajmie mieszkania? Dziennikarze "Guardiana", omawiając sytuację na rynku mieszkaniowym przed igrzyskami w Londynie, zauważają, że jak dotąd przed wielkimi imprezami ceny rosły nawet dziesięciokrotnie, jednak wynająć lokal udawało się około połowie chętnych. Tak było np. podczas olimpiady w Sydney czy igrzysk w Atenach.

- Niektórzy zarobią przy tej okazji duże pieniądze, ale wielu nie będzie miało szczęścia - ostrzega w rozmowie z brytyjskim dziennikiem Joanna Doniger, wynajmująca mieszkania w Londynie tenisistom podczas Wimbledonu. Wypożyczanie mieszkań przypomina więc trochę loterię i lepiej nie przeszarżować z ofertą.

Z analiz portalu Szybko.pl wynika, że jak dotąd ceny mieszkań oferowanych na rynku kibicom wahają się w przedziale 30-100 euro za noc. Analitycy Home Broker za racjonalne uznają ceny dwa-trzy razy wyższe od standardowych. W Warszawie, przy wynajmie dwupokojowego mieszkania na miesiąc, płacimy średnio ok. 2,2 tys. zł. Dziennie wychodzi więc około 70 zł. Eksperci proponują więc stawkę nieco ponad 140 zł za noc od osoby. Można jednak uzyskać więcej, oferując dodatkowe usługi, jak choćby jedzenie czy pomoc w transporcie.

Ubezpieczenie to podstawa

Decydując się na przyjęcie kibiców, musimy jednak pamiętać o bezpieczeństwie - podkreślają analitycy - sprawdzajmy więc w internecie potencjalnych kontrahentów, koniecznie podpiszmy z nimi umowę, w której zawrzemy odpowiedzialność za zniszczenia oraz kaucję. Przed oddaniem mieszkania gościom zróbmy dokładną dokumentację fotograficzną. W USA przy wypożyczaniu mieszkania na krótki termin proszeni często jesteśmy o list polecający z firmy, w jakiej pracujemy. Osoby, które wystąpiły o taki dokument, czują się potem bardziej odpowiedzialne za przestrzeń, jaką wynajmują.

Mieszkanie na czas wizyty powinno zostać przez nas ubezpieczone przed dewastacją i kradzieżą. Jak podaje Home Broker, za pełną ochronę mieszkania o wartości ponad 300 tys. zł musimy zapłacić ok. 200-300 zł.

Milej niż w hotelu

Wiele osób, rozważając wypożyczenie mieszkania kibicom na kilka dni, nie zdaje sobie sprawy z dodatkowych niedogodności, z jakimi muszą się zmierzyć. Jeśli chcą uzyskać za pokój dobrą cenę, muszą udostępnić gościom miejsce w szafie, wynieść z domu wszystkie wartościowe rzeczy i dokładnie go wysprzątać. Jeśli chcemy przekonać kibiców, że będzie im u nas lepiej niż w hotelu, musimy zadbać o odpowiedni komfort mieszkania. Inaczej godzimy się na kibiców patrzących jedynie na cenę, co zwiększa ryzyko, że nie będą dbali także o pozostawienie mieszkania w dobrym stanie. Warto też uprzedzić sąsiadów, że planujemy wynająć mieszkanie na czas mistrzostw. W ten sposób nie tylko zadbamy o relacje z nimi, ale także umożliwimy im kontakt z nami, gdyby goście nie zachowywali się odpowiednio.

Na koniec nie można zapomnieć o opodatkowaniu przychodów z wynajmu mieszkania. Jak zauważa Home Broker - do wyboru są dwie możliwości: ryczałt od przychodów ewidencjonowanych (ze stawką 8,5 proc.) albo opodatkowanie na zasadach ogólnych (ze stawkami progresywnymi 18 i 32 proc.). Analitycy podkreślają, że ten pierwszy sposób jest prostszy i lepiej dostosowany do wynajmu mieszkania jedynie na okres Euro.

Na brytyjskich forach pod artykułami o wynajmie mieszkania na czas igrzysk znajdujemy jeszcze jedną ciekawą radę, która może mieć zastosowanie także w niektórych polskich miastach. Zamiast wynajmować mieszkanie, można wynająć na czas zawodów swoje miejsce parkingowe. Parkowanie w centrach miast w czasie Euro może być prawdziwym horrorem i takie miejsce będzie na wagę złota.

W czasie Euro 2012...
Więcej o: