Marka Food&Joy pojawiła się w sprzedaży w Almie we wrześniu tego roku. Sieć delikatesów od początku pozycjonowała ją jako dobrej jakości produkt w niższej cenie. Przedstawiciele sieci nie ukrywali, że produkty z czerwoną metką Food&Joy mają trafić przede wszystkim do młodych ludzi. Alma chciała w ten sposób poszerzyć grono potencjalnych klientów o osoby, które wcześniej omijały ją szerokim łukiem, uważając delikatesy za zbyt drogie, luksusowe i koneserskie.
Choć przedstawiciele delikatesów Alma podkreślają, że produkty Food&Joy nie są marką własną, to są one dostępne wyłącznie w sklepach sieci - produkowane są na wyłączność Almy. W asortymencie marki są zarówno polskie produkty, jak i te pochodzące z kuchni europejskiej. - Produkty Food&Joy mają bardzo atrakcyjne ceny, są one od kilkunastu do kilkudziesięciu procent niższe niż produktów liderów w danych kategoriach - zaznacza Justyna Zajączkowska, PR Manager sieci Alma. Na pytanie, czy nowy sklep jest pewnego rodzaju "dyskontem dla bogatych", przedstawicielka sieci stanowczo zaprzecza i mówi, że grupą docelową są przede wszystkim młodzi ludzie, którzy cenią dobry gatunek kupowanych produktów.
W sklepie przy Nowym Świecie, zaraz obok giełdy i placu Trzech Krzyży, znajdą się jednak nie tylko produkty marki Food&Joy - w tym wędliny, przetwory owocowe i warzywne, napoje, makarony, sosy czy dania gotowe - ale także importowane sery i wędliny oraz świeże pieczywo. Oferta została poszerzona, ponieważ w ramach marki Food&Joy w sprzedaży jest obecnie tylko około 150 produktów. To się jednak wkrótce zmieni. - Do końca tego roku chcemy, aby w ramach marki było już dostępnych około 300 artykułów - mówi Zajączkowska. Klienci znajdą w sklepie także przetwory owocowe i warzywne, napoje, makarony, sosy czy dania gotowe.
Czytaj więcej: Delikatesy tworzą tanie marki własne .
Przedstawiciele Almy chcą do nowego sklepu Food&Joy przyciągnąć przede wszystkim ceną. Dla przykładu woda mineralna 1,5 litra kosztuje 1,39 zł, ryż biały 0,4 - kg 2,99 zł, dżem truskawkowy 0,24 kg - 4,29 zł, surówka colesław 0,3 kg kosztuje 2,99 zł, a sok pomarańczowy 200 ml można kupić za 1,69 zł.
- Pierwszy sklep Food&Joy to projekt modelowy, zainspirowany rozwiązaniami z zachodniej Europy, gdzie najlepsze marki mają swoje pokazowe sklepy przy głównych ulicach. To punkt wyjścia do otwierania kolejnych sklepów w przyszłym roku - powiedziała Zajączkowska. Dodajmy, że lokale typu Food&Joy będą to niewielkie sklepy typu convenience - placówka przy Nowym Świecie ma tylko 180 m kw. powierzchni sprzedażowej.