Z wyliczeń CEDC wynika, że według stanu na koniec września w ciągu ostatnich 12 miesięcy największym graczem na rynku wódki był Stock Polska, który zagarnął 34,8 proc. udziałów w rynku wódki. W portfolio Stocka znajdują się takie marki, jak Lubelska, Żołądkowa Gorzka czy Stock Prestige. Drugim największym producentem z udziałami w rynku 23,6 proc. jest CEDC (produkuje i sprzedaje m.in. Bolsa, Żubrówkę, Soplicę i Absolwenta). Podium zamyka Sobieski z udziałami w rynku na poziomie 21,3 proc. - oprócz tytułowej marki firma sprzedaje też w Polsce Krupnik i wódkę Starogardzką. Z wyliczeń CEDC wynika, że w porównaniu z ubiegłym rokiem lider rynku wódki nieznacznie osłabił swoją pozycję (w analogicznym okresie ubiegłego roku Stock kontrolował 35,3 proc. rynku), minimalnie wzrosły zaś udziały CEDC i Sobieskiego.
Marna to jednak pociecha, gdyż z wyliczeń CEDC wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy rynek wódki w ujęciu ilościowym wzrósł zaledwie o 0,8 proc. Zdaniem twórców raportu jest to efekt przerzucenia się Polaków na inne alkohole takie jak whisky. Pokazują to zresztą dane CEDC, gdzie sprzedaż importowanych wyrobów spirytusowych wzrosła w skali roku o 16 proc.
Spółka CEDC zanotowała w III kwartale 35,8 mln dolarów zysku netto. Największe problemy miała w Rosji, gdzie 1 lipca wprowadzono 10-proc. podwyżkę podatku akcyzowego. W związku z tym wielu hurtowników robiło większe zakupy już w czerwcu, by zdążyć przed podwyżką cen. W efekcie sprzedaż wódek CEDC w Rosji spadła o 22 proc. w III kwartale w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.