- Wstępne dane za maj wskazują, że klienci w dalszym ciągu wybierają przede wszystkim bezpieczne rozwiązania. Jednak po kwietniowej korekcie na rynkach akcji inwestorzy powracają do najbardziej ryzykownych rozwiązań. Jednym z powodów może być spadające oprocentowanie bankowych depozytów, które zachęca do poszukiwania alternatywy. Do rozwiązań akcyjnych zachęcały również świetne majowe wyniki warszawskich indeksów - powiedział Michał Duniec, dyrektor działu analiz z Analizy Online.
Jak to dokładnie wyglądało? Najwięcej pieniędzy trafiło do funduszy dłużnych, uważanych za jedne z najbezpieczniejszych. Do funduszy akcyjnych wpłaciliśmy około 0,5 mld zł, z czego ok. 250 mln zł trafiło do funduszy akcji polskich. To blisko rekordowego kwietnia 2011 roku, kiedy trafiło tam 300 mln zł. To dane szacunkowe Analiz Online, dokładne dane będą znane dopiero w przyszłym tygodniu.
Czy nam się to opłaciło? - W maju wskaźnik szerokiego rynku WIG zyskał ponad 8 proc. Fundusze akcji polskich małych i średnich spółek mogą pochwalić się dzięki temu 9,1-proc. stopą zwrotu, a fundusze akcji polskich uniwersalnych zyskały 7,3 proc. Najlepsze z nich wypracowały dwucyfrowe stopy zwrotu w minionym miesiącu - wyliczają eksperci Analiz Online.