NBP ma nowy system rozliczeń międzybankowych

Po 17 latach Narodowy Bank Polski odsyła na emeryturę system rozliczeń międzybankowych, przez który w ostatnich latach przechodziło rocznie ponad 60 bln zł. Uruchamia nową jego wersję - Sorbnet2

Sorbnet to wielka informatyczna machina, przez którą przechodzi większość rozliczeń międzybankowych. Działa sprawnie, chociaż powstał 17 lat temu. - Przy rosnącej liczbie transakcji i pojawianiu się nowych potrzeb każdy system może stać się niewydolny. Dlatego ponad trzy lata temu rozpoczęliśmy pracę nad stworzeniem nowego systemu - Sorbnet2 - mówi Adam Tochmański, dyrektor departamentu systemu płatniczego w NBP.

Pierwszy system odpowiedzią na metody Bagsika

Budowanie systemu rozliczeń zaczęło się przed laty i było reakcją na tzw. aferę Art.-B. Na początku lat 90. młody przedsiębiorca Bogusław Bagsik wpadł na pomysł, jak wykorzystać słabość banków. Zakładał lokatę w jednym banku, pobierał czek, który był potwierdzeniem założenia lokaty, a następnie realizował czek w innym banku, gdzie zakładał kolejny depozyt. Brał czek i odwiedzał kolejny bank. Zarzucono mu zagarnięcie ponad 400 mln zł, a prokuratura doliczyła się aż 620 wielokrotnie wykorzystanych czeków. Kiedy działał Bagsik, informacje między bankami krążyły powoli, za pośrednictwem poczty. O tym, że czek został zrealizowany, jego wystawca dowiadywał się dopiero po kilku dniach, a nawet tygodniach.

Sprawnej komunikacji nie służyło też to, że rachunki banków były rozproszone. Jeszcze na początku lat 90. każda jednostka organizacyjna banku (a więc np. oddział) miała swój rachunek bieżący w najbliższym oddziale terenowym NBP. W 1992 r. przeprowadzono konsolidację rachunków bankowych. Od tej pory każdy bank miał już tylko jeden rachunek bieżący, który był prowadzony w oddziale okręgowym NBP najbliższym centrali banku.

Od SORB do Sorbnetu

Rok później zrobiono kolejny krok - rachunki bieżące banków przeniesiono do centrali NBP, a do ich obsługi stworzono system SORB (System Obsługi Rachunków Banków). Bez niego nie byłoby możliwe utworzenie Krajowej Izby Rozliczeniowej (KIR), instytucji rozliczającej każdego dnia miliony przelewów. KIR jest operatorem najpopularniejszego w Polsce systemu przelewów Elixir, a także Euro Elixir.

Jednak SORB, mimo że łączył w jednym miejscu rachunki banków i znacznie ułatwiał rozliczenia międzybankowe, nadal opierał się na archaicznej komunikacji. Zlecenia składano w formie papierowej, faksem lub na dyskietkach. W kwietniu 1996 r. NBP odpalił Sorbnet, czyli sieciową wersję SORB. Od tej pory zlecenia można było przesyłać elektronicznie. Sorbnet pozwolił też przeprowadzać znacznie więcej rodzajów operacji.

Platforma ta służy nie tylko do rozrachunku sesji KIR. Banki mogą między sobą rozliczać różnego typu transakcje w czasie niemal rzeczywistym.

Ta platforma służy też do przeprowadzania operacji między NBP a bankami komercyjnymi. Bank centralny może udzielać tą drogą kredytów technicznych czy lombardowych instytucjom, które mają problemy z płynnością.

Obroty? 44 więcej niż wynosi nasze PKB

W ubiegłym roku obroty w Sorbnecie wyniosły blisko 68 bln zł, czyli były prawie 44-krotnie wyższe niż polskie PKB!

Co się zmieni teraz? Przede wszystkim zwiększy się przepustowość. - W Sorbnecie mogliśmy realizować maksymalnie 6 tys. zleceń na godzinę. W nowej wersji będzie to 11-12 tys. - mówi Adam Tochmański.

Jak zmianę systemu odczuje przeciętny Kowalski? - Nie odczuje i nie powinien odczuć żadnej zmiany. Mógłby poczuć się dopiero wtedy niekomfortowo, gdybyśmy żadnych zmian nie wprowadzali. Dzięki Sorbnet2 może spać spokojnie - dodaje Tochmański.

Więcej o: